Posłowie nowej partii: we wtorek chcemy założyć klub
Byli posłowie PiS, którzy wraz z marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem, ogłosili powstanie nowego ugrupowania chrześcijańsko-konserwatywnego, mają nadzieję, że już we wtorek, przed kolejnym posiedzeniem Sejmu, uda im się założyć klub parlamentarny. Do klubu musi należeć przynajmniej 15 posłów. Na razie wiadomo o pięciu posłach, którzy zakładają nową partię. Oprócz Marka Jurka znajdzie się tam: Artur Zawisza, Małgorzata Bartyzel, Marian Piłka, Dariusz Kłeczek.
19.04.2007 | aktual.: 19.04.2007 21:07
Tylu nas było akurat po południu w Warszawie, ja przyjechałem prosto z Zakopanego. Chcemy założyć klub parlamentarny. Nie sądzę, aby z tym były jakieś nadzwyczajne kłopoty - uważa Zawisza.
Pytany, czym będzie się różnić nowo tworzone ugrupowanie od innych partii chrześcijańskich, Zawisza podkreślił, że prawica musi być katolicka, narodowa, konserwatywna i wolnościowa. W każdej z istniejących partii prawicy co nie co do tej pełnej syntezy brakuje - dodał.
Marian Piłka tłumaczył z kolei dziennikarzom w Sejmie, że powodem jego wyjścia z PiS były względy merytoryczne. Dla nas kwestia ochrony życia dzieci nienarodzonych była zasadniczym elementem programu Prawa i Sprawiedliwości. Gdy zobaczyliśmy, że mamy tutaj do czynienia z celowym torpedowaniem tej sprawy, uznaliśmy, że coś złego dzieje się w PiS - powiedział Piłka.
Jak dodał, jeżeli wziąć jeszcze pod uwagę nawoływanie do tego, by nie głosować za poprawkami do konstytucji w sprawie ochrony życia to - w jego ocenie - jest to próba storpedowania początkowej formuły PiS.
Powołanie nowego ugrupowania będzie z jednej strony zebraniem ludzi, którzy swoje przekonania traktują poważnie, ale z drugiej strony, nie ulega wątpliwości, że będzie elementem oddziaływania także na inne ugrupowania, na to, aby w polityce kierować się nie tylko wąsko rozumianym interesem partyjnym, ale rzeczywiście dobrem publicznym - dodał Piłka.
Pytany, ilu posłów może jeszcze dołączyć do inicjatywy Jurka, powiedział, że jest wielu, którzy się zastanawiają, dzwonią. Jak dodał, wielu z nich nie wiedziało, że Jurek zechce założyć nową partię. Myślę, że dla wielu posłów jest to nowa sytuacja. Sądzę, że w przyszłym tygodniu ci, którzy się wahają podejmą decyzję - podkreślił Piłka.
Również inny z posłów, którzy opuścili klub PiS Dariusz Kłeczek mówił, że inni posłowie dzwonią i pytają co dalej. Niektórzy deklarują chęć przystąpienia do klubu, jeśli będzie powstawał. Sam wykonałem jeden telefon, kilku kolegów dzwoniło - podkreślił Kłeczek. Pytany czy są to tylko posłowie z PiS, odpowiedział, że są to posłowie PiS i z innych ugrupowań.
Kłeczek ma nadzieję, że we wtorek będą gotowi ogłosić powstanie nowego klubu. Jednocześnie zadeklarował, że będzie wspierał program rządu Jarosława Kaczyńskiego, który nadal uważa za dobry.