Posłowie nie chcą ogrodzenia wokół sejmu
Czy zaprezentowane ostatnio możliwości ABW gwarantują bezpieczeństwo. Czy posłowie nie czuliby się jednak lepiej mając świadomość, że sejm jest ogrodzony? Nie, prawie nikt nie chce płotu - tak wynika z sondy Wirtualnej Polski.
23.11.2012 15:00
Jan Dziedziczak (PiS) wskazuje, że jego brak to wyraz "arcydemokratyczności" Polski, a Leszek Miller (SLD) zauważa, że jeśli ktoś chciałby zastrzelić jakiegoś polityka, to może zrobić to równie dobrze poza terenem sejmu. - Ja przyjrzałbym się wjazdom - mówi Miller. Oponuje Adam Szejnfeld (PO). - Ładunek można wnieść nawet w plecaku, obecne zabezpieczenie nie jest zabezpieczeniem. Monitoring służy, by ustalić ewentualnych sprawców, a nie zapobiegać, estetyczny parkan byłby faktyczną zaporą przed osobami z niecnymi celami - uważa poseł.
Czy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego inspirowała Brunona K. bo potrzebowała spektakularnego sukcesu? Nad taką ewentualnością zastanawia się Andrzej Romanek (SP). Jednocześnie nie jest zwolennikiem odbierania ABW kompetencji, ale podkreśla, że ważne jest by ABW i żadne inne służby nie wykorzystywały ich do uzasadniania swojego jestestwa. - Tezy za daleko idące, gdzie dowody? - oburza się Eugeniusz Grzeszczak (PSL).
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski