Posłanka PiS oburzona postawą lekarza. Nie chciał obsługiwać przeciwników WOŚP
Anna Sobecka napisała listy otwarty do Prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej. Domaga się w nim "natychmiastowej reakcji oraz podjęcia konkretnych działań". Co ją oburzyło? Prowokacyjna treść kartki wywieszonej przez jednego z lekarzy w Rumi na drzwiach gabinetu.
Anna Sobecka, znana z wielkiej sympatii do rodziny Radia Maryja i najpopularniejszego redemptorysty w kraju, Tadeusza Rydzyka, którzy nie wierzą w dobre intencje Jurka Owsiaka, postanowiła zareagować na te słowa. "Dr Wojciech Wieczorek swoim skandalicznym zachowaniem łamie w ten sposób przyrzeczenie Kodeksu Etyki Lekarskiej" - pisze posłanka. Chodzi jej o ten punkt przysięgi, w którym mowa o niesieniu pomocy tym, którzy jej potrzebują bez względu na rasę, religię, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy czy inne inne.
Pani poseł domaga się od Macieja Hamankiewicza, prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, zajęcia stanowiska w związku "ze skandalicznym zachowaniem" lekarza oraz o podanie konkretnych działań jakie podejmie NIL w związku z "ostentacyjnym łamaniem przyrzeczenia Kodeksu Etyki Lekarskiej" przez dra Wojciecha Wieczorka.
Na zakończenie Anna Sobecka pyta "czy jest przyzwolenie NIL na segregację i dyskryminację pacjentów ze względu na poglądy polityczne?".