Posłanka Krystyna Pawłowicz. Ona będzie nową lwicą PiS?
Posłanka Krystyna Pawłowicz jest wyjątkowo wyrazistą profesorką prawa. Jej temperament przeraża nawet partię - czytamy w "Polska The Times".
03.08.2012 | aktual.: 03.08.2012 10:21
Gazeta przypomina, jak do popularnego dziennikarza telewizyjnego Jarosława Kuźniara Krystyna Pawłowicz powiedziała: "słuchaj, studencie, jak mówię!". Posłanka PiS ma też w zwyczaju m.in. krzyczeć na posłów na posiedzeniach, a po przegranym głosowaniu potrafi się na nich nawet obrazić.
W ostatnich tygodniach o Pawłowicz głośno było w związku z ostrymi opiniami o związkach partnerskich. W sejmie mówiła - w kontekście projektów ustaw - że "artykuł 30 konstytucji rzeczywiście chroni godność człowieka, ale nie chroni niegodnych uczynków człowieka".
Jak czytamy, mimo skłonności do ostrego języka i kontrowersyjnych wypowiedzi Pawłowicz nie jest zawodową polityczną fighterką.
Jeden z polityków PiS pytany przez gazetę, czy Pawłowicz odnajduje się w roli partyjnego żołnierza, stwierdził, że nie sądzi, żeby można było ją już traktować jako członka sprawdzonej drużyny. Autor tekstu Witold Głowacki kwituje w "Polsce The Times", że nie wiadomo jednak, czy posłowi chodziło o nieprzewidywalność posłanki i jej mocne wypowiedzi, czy też - że część jej powiązań prowadzi do o. Tadeusza Rydzyka, traktowanego w PiS z rezerwą w związku z pogłoskami o sprzyjanie ziobrystom.