Poseł z Kukiz'15 o kandydaturze Ziobro: to ryzykowne posunięcie
Triumfalny powrót Zbigniewa Ziobry na szczyt. Minister sprawiedliwości w rządzie PiS zostaje po raz drugi prokuratorem generalnym. Czy Kaczyński nie pożałuje oddania tak wielkiej władzy Ziobrze? Jaka będzie prokuratura pod jego rządami? Na te i inne pytania odpowiadają goście programu #dziejesienazywo, Jan Żaryn z PiS i Marek Jakubiak z Kukiz'15. Program prowadzi Robert Mazurek.
04.03.2016 | aktual.: 04.03.2016 12:37
Na pytanie prowadzącego, czy Zbigniew Ziobro jest najlepszym kandydatem na osobę, która będzie posiadać tak dużą władzę, starali się odpowiedzieć goście programu #dziejesienazywo. Jan Żaryn z PiS stwierdził, że Ziobro na pewno jest jednym ze sprawniejszych polityków z punktu widzenia suwerenności charakteru.
Z kolei Marek Jakubiak z Kukiz'15 bardziej krytycznie ocenia to posunięcie rządu . - Wiemy, jak to było w tamtych latach (2005-2007 - przyp. red.). Jestem trochę zdziwiony aż taką jazdą po bandzie. Prawdę mówiąc jest to ryzykowne posunięcie. Ziobro jest młodym człowiekiem, który widać wyraźnie, że kocha to, co lubi. Tylko jest kwestia - co kocha i co lubi - zastanawiał się poseł Kukiz'15.
Jako zasadniczy plus tej kandydatury Jan Żaryn ocenił czytelność sytuacyjną. - Chodzi o to, że minister odpowiada i jest to Zbigniew Ziobro - precyzuje. - Wziął na siebie pewną odpowiedzialność. W demokracji dużo lepiej jest, jeśli wyborcy wiedzą, kto za co odpowiada, a nie są myleni - wyjaśnia Żaryn. - Poprzedni stan był stanem pomylonym - dodaje.
Senator PiS stawia pytanie dotyczące zakresu odpowiedzialności każdego prokuratora. - Prokurator jest w gruncie rzeczy urzędnikiem i on nie może wychodzić poza ramy trzech władz: ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej - mówi Żaryn. Żaryn stwierdza, że jest pokusa wśród opozycji, żeby znaleźć jakąś alternatywną, czwartą, piątą, osiemnastą władzę, w imię ochrony interesu niezależności prokuratury.
Na pytanie prowadzącego, czy nie ma obaw, że następna władza w sposób całkowicie nieskrępowany będzie mogła prowadzić przeciw obecnej przeróżne dochodzenia, senator PiS odpowiada: "Niewątpliwie jest pokusa, żeby w imię sanacji państwa wejść w przestrzeń, w której odpowiedzialność zamienia się w przejmowanie niezależnej władzy". - To jest ryzyko, przed którym stoimy i trzeba będzie się pilnować. I niech wyborcy kontrolują nas na bieżąco - dodał.
Z kolei Marek Jakubiak przywołał przykład prokuratora generalnego Seremeta, który rozkładał ręce i mówił: "ja nie mam żadnego wpływu na prokuratorów, oni są niezależni, autonomiczni, robią to, co chcą". - Mamy kilkadziesiąt tysięcy prokuratorów - skąd pan weźmie tylu urzędników, którzy będą zawsze mieli rację? Oni muszą być poddawani kontroli - no nie ma takiej opcji - stwierdził Jakubiak.