Poseł Stanisław Pięta przyłapany w monopolowym. "Spotkał suwerena"
Niezbyt fortunną porę na wizytę w sklepie monopolowym przy ul. Wiejskiej w Warszawie wybrał poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Pięta. W kolejce wypatrzyli go uczestnicy wieczornego protestu, którzy przechodzili przed Sejm sprzed Pałacu Prezydenckiego. To nie były łatwe chwile dla parlamentarzysty, o czym napisał na Twitterze.
Kiedy protestujący zauważyli posła partii Jarosława Kaczyńskiego, natychmiast zaczęły padać uwagi dotyczące sytuacji politycznej i ostatnich burzliwych debat w Sejmie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Będziesz siedział" - krzyczał tłum zebrany przed sklepem monopolowym. Wszystko na bieżąco w internecie relacjonowali politycy PO. Drwili, że "poseł Pięta spotkał się z suwerenem".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Ostatecznie, po kilkudziesięciu minutach poseł Pięta wyszedł z zakupami ze sklepu - o czym poinformował, zamieszczając też film, poseł PO Arkadiusz Myrcha.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Po wszystkim do sprawy odniósł się sam parlamentarzysta. "Poszedłem do sklepu po kolację obok protestujących Ubywateli.RP. Wrzask: "będziesz sziedział" i oblewanie woskiem z płonących zniczy" (pisownia oryginalna - przyp. red.) - napisał na Twitterze Stanisław Pięta.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter