Poseł Samoobrony narozrabiał w dyskotece i groził policjantom?
Szef łódzkiej Samoobrony Stanisław Łyżwiński powiedział, że jeśli potwierdzą się zarzuty wobec posła Samoobrony Piotra Misztala, to poniesie on surowe konsekwencje, z wyrzuceniem z partii włącznie.
29.11.2005 | aktual.: 30.11.2005 00:03
Według doniesień niektórych mediów, Misztal chciał w sobotę bić gości łódzkiej dyskoteki, naubliżał policjantom i groził, że ich wszystkich zwolni.
Z kolei, z relacji parlamentarzysty wynika, że w czasie jego pobytu w dyskotece naruszona została jego nietykalność cielesna, a interweniujący funkcjonariusze byli aroganccy i ociągali się z interwencją.
Misztal powiedział, że złożył doniesienie w sprawie kierowania gróźb karalnych pod jego adresem i działań części funkcjonariuszy.
Łódzka prokuratura analizuje przesłane przez policję materiały. Jej rzecznik prasowy Krzysztof Kopania powiedział, że "materiały przekazane przez policję nie dają do chwili obecnej podstaw, aby stwierdzić, że poseł dopuścił się przestępstw publiczno-skargowych, ściganych z urzędu na szkodę interweniujących policjantów".
Dodał, że nie można mówić o przestępstwie kierowania wobec nich gróźb karalnych bądź znieważenia w związku z pełnionymi przez nich obowiązkami służbowymi. Materiały, którymi dysponuje prokuratura, nie dają też do chwili obecnej podstaw, aby stwierdzić, że doszło do popełnia przestępstw na szkodę posła - powiedział Kopania.
Łyżwiński powiedział, że decyzja w sprawie ewentualnych konsekwencji wobec Misztala zostanie podjęta po spotkaniu z posłem Samoobrony. Musimy wysłuchać wersji Misztala, a także skontaktować się z policją w sprawie tego zdarzenia - dodał.
Jeśli jednak zarzuty mediów się potwierdzą, to oznacza, że zachowanie posła Misztala było naganne. I jeśli okaże się, że to on jest inicjatorem całego zdarzenia, to konsekwencje w stosunku do niego będą surowe - powiedział Łyżwiński.
Wiceprezes partii Krzysztof Filipek poinformował, że w środę klub Samoobrony i Rada Krajowa partii wysłuchają wyjaśnień Misztala i podejmą decyzję co do konsekwencji wobec niego. Musimy poznać wersję drugiej strony, ale moim zdaniem z doniesień prasowych nie wynika, aby Misztal dopuścił się naprawdę jakichś strasznych rzeczy - ocenił.
Misztal jest jednym z najbogatszych posłów; jego majątek wycenia się na około 62 mln zł.
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl