Trwa ładowanie...

Poseł PSL: też załatwiałem pracę znajomym - i co z tego?

Lider PSL na Pomorzu i Kujawach Eugeniusz Kłopotek uważa, że takie praktyki, jak załatwianie pracy znajomym, są powszechne. Polityk bronił w ten sposób dyrektora bydgoskiej Agencji Rynku Rolnego, który w rozmowie z dziennikarzami programu TVN "Teraz My" obiecał stanowisko specjalisty dla znajomego działacza. Odnosząc się do całej sprawy, Kłopotek przyznał, że sam w swojej karierze wykonał przynajmniej kilkaset podobnych telefonów, bo jego dewizą jest "pomagać".

Poseł PSL: też załatwiałem pracę znajomym - i co z tego?Źródło: PAP
d43vhqb
d43vhqb

Poseł zapowiedział też, że dyrektor bydgoskiej agencji nie straci stanowiska, gdyż jest bardzo skutecznym pracownikiem. Kłopotek uważa, że cała sprawa to "perfidna prowokacja", która stanie się dla dyrektora Adama Koca nauczką na przyszłość.

Jeden z dziennikarzy TVN zadzwonił do Adama Koca, przedstawiając się jako pracownik ministerstwa rolnictwa, i poprosił o załatwienie pracy dla znajomego działacza. Ten obiecał pomoc w przeforsowaniu kandydatury znajomego działacza na konkursie, który odbędzie się za kilka dni.

Reporterzy TVN dokonali dziennikarskiej prowokacji. Podając się za działaczy PSL i PO zwrócili się z prośbą o protekcję przy załatwieniu pracy dla znajomych w kilkunastu oddziałach Agencji Rynku Rolnego. Przedstawiciele większości placówek zgodzili się na nielegalny proceder.

d43vhqb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43vhqb
Więcej tematów