PolskaPoseł PO przekroczył uprawnienia?

Poseł PO przekroczył uprawnienia?

Stołeczna prokuratura prowadzi śledztwo, by ustalić, czy poseł PO Aleksander Grad popełnił przestępstwo przekroczenia uprawnień, gdy kierował podkomisją ds. monitorowania wdrażania systemu identyfikacji i rejestracji zwierząt IACS. Doniesienie złożył klub PiS. Grad odpiera zarzuty.

11.08.2006 | aktual.: 11.08.2006 15:15

O tym, że w lipcu Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w tej sprawie, poinformował rzecznik Maciej Kujawski. Dodał, że roboczą podstawą śledztwa jest artykuł kodeksu karnego, przewidujący do 3 lat więzienia za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego lub też za ich przekroczenie.

W kwietniu tego roku toczyła się debata nad wnioskiem PO o odwołanie Krzysztofa Jurgiela, wówczas ministra rolnictwa i rozwoju wsi, którego Platforma chciała odwołać za "błędy w kierowaniu resortem".

Poseł PiS Marek Kuchciński mówił wówczas, że trzeba zastanowić się, jakie są "rzeczywiste przyczyny złożenia wniosku". Zwracał uwagę, że "w imieniu wnioskodawców wystąpił pan poseł Aleksander Grad (PO)", który w 2003 r. pełnił funkcję przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej do monitorowania wdrażania IACS. Podkomisja działała od stycznia 2003 r. do sierpnia 2005 r.

W związku z działalnością podkomisji klub PiS wystąpił do ministra sprawiedliwości "z wnioskiem o rozważenie zasadności wszczęcia postępowania wyjaśniającego celem ustalenia, czy przy pełnieniu przez posła A. Grada funkcji nie doszło do popełnienia czynów zabronionych".

Kuchciński mówił, że chodzi o możliwość przekroczenia uprawnień i ujawnienia tajemnicy służbowej. W tamtym czasie spółki, w których zarządzie zasiadała żona pana A. Grada, wygrywały przetargi na obsługę pewnych części dotyczących funkcjonowania systemu IACS - dodał Kuchciński.

Grad odpiera zarzuty. Jak powiedział, szefem podkomisji był jedynie przez kilka miesięcy, nie docierały do niej zresztą żadne informacje, które mogłyby zostać wykorzystane przez jakąkolwiek spółkę w Polsce do wygrywania przetargów.

Jak dodał, spółka w której udziały ma jego żona startuje od kilkunastu lat w przetargach publicznych w Polsce i zagranicą.

Grad powiedział, że jako szef podkomisji w 2003 roku przygotował raport, który pokazał marnotrawstwo pieniędzy publicznych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zostałem wówczas zaatakowany przez układ SLD-PSL, tak jak teraz przez Kuchcińskiego - powiedział Grad.

Grad zwrócił też uwagę na czasową zbieżność pomiędzy jego wystąpieniem w debacie nad odwołaniem Jurgiela, a oskarżeniami wysuniętymi tego samego dnia przez Kuchcińskiego. Podkreślił też, że przywoływana firma podpisała również umowę z urzędującym wówczas ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem.

To po prostu sprawa dęta przez PiS - skomentował Grad.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)