PolskaPoseł PiS podejrzany o współpracę z SB. "Zajmiemy się nim"

Poseł PiS podejrzany o współpracę z SB. "Zajmiemy się nim"

W IPN są dokumenty świadczące o tym, że były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski, wybrany do sejmu z list PiS, został zarejestrowany jako konsultant przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa - podał poniedziałkowy "Newsweek". Tomaszewski kategorycznie zaprzecza doniesieniom tygodnika. Tymczasem rzecznik IPN poinformował w TVN24, że Instytut w pierwszej kolejności zajmie się oświadczeniem posłów, którzy wcześniej nie pełnili funkcji publicznych, w tym właśnie Tomaszewskiego.

Poseł PiS podejrzany o współpracę z SB. "Zajmiemy się nim"
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Hrechorowicz

31.10.2011 | aktual.: 31.10.2011 12:38

Jak podał "Newsweek", opierając się na dokumentach z IPN, Jan Tomaszewski miał być zarejestrowany w 1986 roku jako konsultant SB pod pseudonimem "Alex". W dokumentach widnieją następujące zapisy: "Kategoria: konsultant, pseudonim 'Alex', podstawa pozyskania: dobrowolność, data pozyskania: 1986.07.28.". Według "Newsweeka" taki zapis wskazuje, że słynny piłkarz pod koniec komunizmu spotykał się ze SB.

On sam stanowczo zaprzecza, jakoby podejmował współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. - Nigdy na nikogo nie donosiłem i nigdy nie byłem współpracownikiem SB. Nie będę udowadniał, że nie jestem wielbłądem - powiedział były piłkarz. - Śmieszy mnie to. Jest jakaś nagonka na mnie - dodał.

IPN: sprawdzimy

Rzecznik IPN Andrzej Arseniuk w TVN24 nie chciał komentować sprawy domniemanej współpracy. Powiedział natomiast, że dziennikarze mieli pełne prawo zapoznać się z dokumentami Instytutu, ocenić je i opublikować.

Dodał, że według jego wiedzy Państwowa Komisja Wyborcza przekazuje już oświadczenia lustracyjne posłów do IPN. - Zgodnie z ustawą Instytut w pierwszej kolejności będzie zajmował się oświadczeniami posłów, którzy nie sprawowali dotąd funkcji publicznej, a jak wiemy poseł Tomaszewki takiej funkcji nie sprawował. Wtedy rozpocznie się normalna procedura weryfikacji oświadczenia. Jeśli prokurator IPN nabierze podejrzeń, że jest ono niezgodne z prawdą, to może wszcząć procedurę postępowania lustracyjnego - wyjaśnił rzecznik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (329)