Poseł PiS Łukasz Rzepecki o słowach Kaczyńskiego: nie powinny paść
Łukasz Rzepecki z PiS najpierw skrytykował ustawę, która miała podnieść cenę paliw o 25 gr., a następnie nie głosował nad ustawą o Sądzie Najwyższym. Za karę jego ugrupowanie pozbawiło go miejsca w sejmowej komisji. Wirtualnej Polsce polityk mówi o powodach swojej decyzji i krytykuje słowa Jarosława Kaczyńskiego.
21.07.2017 | aktual.: 21.07.2017 11:36
Był pan zaskoczony, że pana partia wykluczyła pana z komisji ds. Unii Europejskiej?
Nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał, nikt mnie nie poinformował, ale każdy klub ma prawo zgłaszać swoich kandydatów do komisji. Ja to szanuję. Wykonywałem swoją pracę sumiennie i rzetelnie. Mojemu następcy życzę powodzenia.
Spodziewa się pan kolejnych konsekwencji po tym, jak w czwartek nie zagłosował pan nad ustawą o sadzie Najwyższym?
Zrobiłem tak jak premier Beata Szydło. Wiemy, że jest za życiem, ma syna księdza, a podczas głosowania nad ustawą "za życiem", wyjęła kartę do głosowania. Nie głosowała. Wczoraj zrobiłem tak samo jak pani premier. Popieram zmiany w sadownictwie, muszą być głębokie, ale nie głosowałem. Widać, że takie standardy obowiązują w polskim życiu politycznym, że jeśli ktoś nie chce głosować, to wyciąga kartę. Zrobiłem tak jak pani premier.
Podpisuje się pan pod słowami Jarosława Kaczyńskiego, że opozycja to kanalie i mordercy jego brata?
Od 2005 r. opozycja bezpardonowo atakowała i atakuje prezesa Jarosława Kaczyńskiego. PO pompowała Janusza Palikota, który robił nikczemne happeningi, które miały zdyskredytować szefa PiS. My, jako politycy PiS, nie powinniśmy wchodzić w te zaczepki polityków opozycji. Powinniśmy merytorycznie pracować i robić to, co wytyczyli nam wyborcy, a nie dawać się prowokować.
To były zbyt mocne słowa?
PO i Nowoczesna od wielu lat gra świętej pamięci prezydentem Lechem Kaczyńskim. Nie powinien być cynicznie wykorzystywany przez opozycję. Stąd wzburzenie prezesa PiS, ale takie słowa w debacie publicznej nie powinny paść. Nie powinniśmy dawać się prowokować.
Z PiS już panu nie po drodze?
Byłem, jestem i mam nadzieję, że będę w PiS. Konsekwentnie realizuję program i nigdzie się nie wybieram.