Pościg ulicami Świebodzina. Zniszczone radiowozy
Sceny jak z filmu sensacyjnego rozegrały się na ulicach Świebodzina w Lubuskiem. Policja ścigała 21-letniego Litwina, który ukradł w Niemczech samochód, a po przekroczeniu polskiej granicy nie zatrzymał się do kontroli. - Było groźnie, bo złodziej pędził też po chodnikach. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Uszkodzone są cztery auta, w tym dwa radiowozy - mówi Wirtualnej Polsce kom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
Funkcjonariusze drogówki tuż po południu zauważyli w miejscowości Bucze jadącego bardzo szybko volkswagena caddy. Kierowca nie zatrzymał się na wezwanie policjantów i zaczął uciekać w kierunku Świebodzina. Mundurowi ruszyli w pościg i poprosili o pomoc inne patrole.
- Gdy auto znalazło się na ulicach miasta doszło niemal do wypadku. Mężczyzna lekceważył wszelkie przepisy. Wjeżdżał na chodniki i spychał na pobocze inne samochody - relacjonuje kom. Konieczny.
W końcu policjanci zatarasowali uciekinierowi drogę radiowozami i zmusili do zatrzymania się. Uszkodzona stacyjka wskazywała, że volkswagen mógł zostać skradziony. - Po sprawdzeniu w systemie komputerowym okazało się, że faktycznie: kradzież rano została zgłoszona w Berlinie - dodaje rzecznik KWP w Gorzowie Wielkopolskim.
Pochodzący z Litwy 21-latek w piątek usłyszy zarzuty.