ŚwiatPorywacze zwolnili 3-letnią Brytyjkę

Porywacze zwolnili 3‑letnią Brytyjkę

Porywacze zwolnili 3-letnią brytyjską dziewczynkę Margaret Hill, która
została uprowadzona w ub. czwartek w Port Harcourt, na południu
Nigerii - poinformowali przedstawiciele lokalnych władz.

09.07.2007 | aktual.: 09.07.2007 01:42

Rzecznik władz stanu Rivers, w którym znajduje się Port Harcourt, poinformował, że stan zdrowia dziecka jest dobry i zostało ono przekazane rodzicom.

Nie podano dalszych szczegółów zwolnienia dziewczynki.

Matka dziewczynki - Nigeryjka Oluchi Hill - powiedziała, że porywacze skontaktowali się z nią i żądali okupu w zamian za zwolnienie dziecka.

Według Oluchi Hill, porywacze grozili zabiciem dziecka jeśli ich żądania nie zostaną spełnione. Mieli też domagać się aby ojciec dziewczynki, Brytyjczyk Mike Hill, zajął jej miejsce.

Do porwania Margaret Hill doszło gdy dziecko było odwożone do przedszkola. Według policji, kilku napastników rozbiło okno samochodu i wyciągnęło z niego dziewczynkę, gdy auto stało w korku.

Porwania dla okupu są w Nigerii bardzo częste. Uprowadzanie kobiet i dzieci jest jednak rzadkością. Celem porywaczy są zwykle pracownicy dużych zagranicznych firm naftowych. Rzadko padają groźby zamordowania zakładników i jeszcze nigdy żadna nie została spełniona.

Odpowiedzialność za większość takich akcji ponosi działająca w Delcie Nigru lokalna organizacja o nazwie Ruch na Rzecz Wyzwolenia Delty Nigru (MEND), która domaga się autonomii dla tego rejonu, największego zagłębia naftowego w Afryce.

Jednak w ostatnim okresie uprowadzeń dla okupu dokonują coraz częściej przestępcze gangi. MEND odżegnał się od jakiegokolwiek związku z uprowadzeniem Margaret Hill.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)