Porywacze uwolnią włoską dziennikarkę?
Irackie ugrupowanie twierdzące, że
ma w swoich rękach włoską dziennikarkę porwaną w piątek w Iraku,
ogłosiło na jednej ze stron internetowych, że jest
gotowe do jej uwolnienia.
07.02.2005 | aktual.: 07.02.2005 21:21
W datowanym na poniedziałek komunikacie ugrupowanie podało, że w ciągu kilku dni uwolni Giulianę Sgrenę, ponieważ "stało się jasne", że nie jest ona szpiegiem. Podkreślono, że decyzję podjął komitet duchownych organizacji.
Do porwania Włoszki przyznały się dwa ugrupowania: najpierw Organizacja Islamskiego Dżihadu, a potem Organizacja Dżihad. To właśnie Organizacja Dżihad jest podpisana pod poniedziałkowym komunikatem, którego autentyczności nie sposób zweryfikować.
Oba ugrupowania zażądały od włoskich władz wycofania włoskich żołnierzy z Iraku. Ultimatum upływa w poniedziałek wieczorem.
56-letnia wysłanniczka komunistycznego dziennika "Il Manifesto" Giuliana Sgrena została porwana w Bagdadzie w piątek po południu w uniwersyteckiej dzielnicy stolicy Iraku.
Jest ona ósmą obywatelką włoską, w tym trzecią kobietą, porwaną w Iraku. Ma ogromne doświadczenie i wiedzę na temat świata islamskiego.