Porwany Polak napisał list z Pakistanu
Polski geolog porwany przez talibów 28 września w Pakistanie napisał list do rodziny. List znajduje się w siedzibie Prokuratury Krajowej w Krakowie, która sprawdza, czy rzeczywiście był pisany przez porwanego. Prok. Marek Wełna nie chciał zdradzać treści. Tymczasem w rozmowie z TVN24 siostra porwanego Polaka poinformowała, że rodzina otrzymała 12 listopada inny list - nie od brata, ale od pakistańskiej firmy, kooperanta Geofizyki Kraków, w której pracował uprowadzony.
20.11.2008 | aktual.: 20.11.2008 18:42
Jak wyjaśnił prok. Wełna "dokument został przejęty przez ABW z Ministerstwa Spraw Zagranicznych". Wełna nie chciał jednak wypowiadać się na temat treści dokumentu, ani okoliczności jego pozyskania. Rzecznik ABW mjr Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska powiedziała, że Agencja nie komentuje medialnych doniesień w tej sprawie. Dodała, że uprawniona do udzielania informacji jest jedynie prokuratura.
Ministerstwo nigdy nie otrzymało i nigdy nie przekazywało napisanego do rodziny listu od porwanego - poinformował z kolei rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
- Dostaliśmy list datowany na 10 października. W liście zapewniali mnie, że zostały podjęte wszelkie możliwe działania zmierzające do uwolnienia brata - powiedziała siostra porwanego. - Wątpię, czy porywacze pozwoliliby napisać bratu bezpośrednio do mnie. Czekam i mam nadzieję, że polski rząd robi wszystko, żeby uwolnić mojego brata - dodała siostra porwanego.
W piśmie pakistańska firma zapewniała o pełnym zaangażowaniu w sprawę i przesłała wyrazy współczucia.
Informacji tych nie chce też komentować Magdalena Pachocka, rzeczniczka Geofizyki Kraków, firmy zatrudniającej porwanego mężczyznę.
Pracownik Geofizyki Kraków został uprowadzony 28 września ok. 200 km na południowy zachód od Islamabadu. Uzbrojeni napastnicy zabili trzech towarzyszących mu Pakistańczyków.
W połowie października ujawniono nagranie, na którym porwany Polak apelował do pakistańskiego rządu o spełnienie żądań talibskich porywaczy, co ma ocalić mu życie. Według rzecznika talibów warunkiem uwolnienia Polaka jest zwolnienie talibów przetrzymywanych w pakistańskich więzieniach.