Świat"Porozumienie Rosja-UE będzie oparte na zobowiązaniach"

"Porozumienie Rosja-UE będzie oparte na zobowiązaniach"

Rosja i Unia Europejska ogłosiły, że przystępują do negocjacji na temat nowego porozumienia, które będzie stanowić podstawę ich stosunków w dającej się przewidzieć przyszłości.

"Porozumienie Rosja-UE będzie oparte na zobowiązaniach"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

27.06.2008 | aktual.: 27.06.2008 16:37

Strony poinformowały o tym w deklaracji, przyjętej na zakończenie szczytu Rosja-UE w Chanty-Mansyjsku na Syberii Zachodniej. Ustalono, że pierwsza runda negocjacji odbędzie się 4 lipca w Brukseli.

Rosję na spotkaniu reprezentował prezydent Dmitrij Miedwiediew, dla którego było to pierwsze w roli szefa państwa międzynarodowe forum tej rangi.

Ze strony Unii w szczycie uczestniczyli: premier Słowenii, która w tym półroczu sprawuje przewodnictwo w UE, Janez Jansza, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i szef unijnej dyplomacji Javier Solana, a także komisarze ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner i ds. handlu Peter Mandelson.

"Uzgodniliśmy, że celem prac będzie zawarcie strategicznego porozumienia, które stworzy wszechogarniające podstawy dla relacji między Rosją i UE w przewidywalnej przyszłości i pomoże rozwojowi potencjału naszego partnerstwa" - głosi deklaracja.

Nowe strategiczne porozumienie ma opierać się na łączących Rosję i UE międzynarodowych zobowiązaniach i "będzie zawierać stosowne instytucjonalne zapisy, mające zapewnić efektywność współpracy".

"Powinno ono zapewnić umocnienie bazy prawnej i zawierać prawne zobowiązania w podstawowych sferach współdziałania, opisanych w 'mapach drogowych' obejmujących cztery wspólne obszary Rosja-UE, zaaprobowanych podczas szczytu w Moskwie w maju 2005 roku" - głosi deklaracja.

Na konferencji prasowej podsumowującej szczyt Miedwiediew oświadczył, że nowe porozumienie powinno stać się podstawą długotrwałego partnerstwa strategicznego. Przyszłe porozumienie będzie narzędziem realnego zbliżenia Rosji i UE - powiedział.

Prezydent Rosji wyjaśnił, że porozumienie będzie "stosunkowo krótkie, ramowe, nie nadmiernie szczegółowe". Akcent zostanie położony na strategiczny charakter naszych relacji. Dokument zostanie uzupełniony o system "sektorowych umów" - zapowiedział.

Miedwiediew przestrzegł przed wykorzystywaniem zasady solidarności europejskiej do rozwiązywania problemów poszczególnych krajów UE w ich relacjach z Moskwą. Wyraził też zaniepokojenie z powodu podejmowanych w niektórych krajach UE prób pisania od nowa historii Europy XX wieku i czynienia bohaterów z popleczników nazizmu.

Dyskutowaliśmy szczerze o ostrych problemach w naszych stosunkach. Z naszego punktu widzenia niepokojącą tendencją stało się przekształcanie zasady eurosolidarności w narzędzie rozwiązywania problemów poszczególnych państw UE - zaznaczył prezydent.

Miedwiediew zaapelował, by nie upolityczniać projektu budowy magistrali Nord Stream (Gazociągu Północnego). W jego opinii jest to przedsięwzięcie czysto gospodarcze, zmierzające do umocnienia bezpieczeństwa energetycznego w Europie.

Nord Stream to wyjątkowo ważny, gospodarczy projekt mający ogromne znaczenie dla Europy. Nie jest on wymierzony przeciw komukolwiek - zapewnił.

Barroso ze swej strony poinformował, że UE poprze ten projekt pod warunkiem, że będzie on zgodny z unijnym prawem w dziedzinie ochrony środowiska. Przewodniczący KE ocenił, że szczyt w Chanty-Mansyjsku był owocny. Według niego spotkanie upłynęło w otwartej i szczerej atmosferze.

Nawiązując do wypowiedzi Miedwiediewa o domniemanym rewidowaniu historii Europy, szef KE podkreślił, że UE występuje przeciwko wszelkim formom totalitaryzmu. Dlatego, gdy odrzucamy totalitaryzm, w tym sowiecki, to nie oznacza to, iż występujemy przeciwko Rosji. Oznacza to, że opowiadamy się za demokracją - powiedział Barroso. Dodał, że UE liczy na konstruktywny dialog z Rosją na temat praw człowieka i wolności mediów.

Z kolei Solana oznajmił, że bez Rosji i UE nie da się zażegnać zagrożeń dla bezpieczeństwa światowego. Powinniśmy współpracować przy rozwiązywaniu problemów bezpieczeństwa. Bez Rosji i UE jest to niemożliwe. Problemy energetyki, walka z terroryzmem, nierozprzestrzenianie broni masowego rażenia - to wszystko kwestie leżące głęboko w sferze interesów Rosji i UE - powiedział szef unijnej dyplomacji.

Strony nie ukrywały przed szczytem, że rozmowy na temat ich nowego porozumienia będą długie i trudne. Moskwa chce bowiem, aby był to zwarty, prawnie zobowiązujący dokument, który z czasem można by uzupełniać umowami, obejmującymi poszczególne działy współpracy. Natomiast Bruksela opowiada się za uniwersalnym porozumieniem, dotyczącym wszystkich aspektów stosunków, w tym w sferze energetycznej. (mg)

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)