Porozumienie na szczycie UE. Rzecznik prezydenta Polski komentuje
Po tym, jak Polsce udało się osiągnąć kompromis na unijnym szczycie, na Mateusza Morawieckiego spadła fala krytyki ze strony polityków Solidarnej Polski. Z wynegocjowanego porozumienia zadowolony jest natomiast Pałac Prezydencki. Zdaniem rzecznika prezydenta Błażeja Spychalskiego, polskiemu rządowi udało się zrealizować wyznaczone cele.
- Najważniejszy efekt tego szczytu to przywrócenie prymatu prawa traktatowego w funkcjonowaniu Unii Europejskiej. To była kwestia zasadnicza, którą podnosił polski rząd. Od początku negocjacji ws. budżetu UE apelowaliśmy o przestrzeganie praworządności i sprzeciwialiśmy się wprowadzaniu mechanizmów pozatraktatowych pod płaszczykiem zapisów mówiących o praworządności. I to się udało. To była kluczowa rzecz i tego oczekiwał prezydent - mówi Wirtualnej Polsce rzecznik prezydenta Polski Błażej Spychalski.
Rzecznik prezydenta dopytywany, czy zdaniem Andrzeja Dudy weto było dobrym narzędziem, z którego Polska zrobiła główną oś negocjacji uważa, że "weto w sprawach unijnych i europejskich jest mechanizmem stosowanym przez wiele krajów w różnych sytuacjach, które w historii miały miejsce wielokrotnie".
- To normalna procedura z której korzysta wiele państw. Polski rząd przyjął pewne cele, i realizował je przy pomocy negocjacyjnych narzędzi. Te cele zostały zrealizowane. Najważniejsze, że został osiągnięty konsensus, a jak wiadomo, żeby go osiągnąć musi być zgoda wszystkich państw. To się udało i z tego należy się cieszyć - ocenia rzecznik Andrzeja Dudy.
Dzień przed unijnym szczytem w podobnym tonie wypowiadał się prezydent Polski. Po spotkaniu z prezydentem Czech Miloszem Zemanem podkreślał, że porozumienia traktatowe państw unijnych mają znaczenie fundamentalne. Zdaniem Andrzeja Dudy, to właśnie one "są najważniejsze" oraz "mają najwyższy priorytet". Dlatego też wszystkie "akty rangi niższej" w ramach UE nie mogą wykraczać poza to, co zostało zapisane w traktatach.
- Wszystko to, co jest stanowione w ramach Unii Europejskiej przez wszelkie jej instytucje, ale przede wszystkim także przez Radę Europejską, ale i Parlament Europejski i Komisję Europejską, zawsze musi się mieścić w obrębie traktatów - mówił Andrzej Duda. I jak deklarował, Polska "chce, żeby Unia nadal była unią wolnych narodów i równych państw".
Z kolei w piątek do krytyki porozumienia na szczycie UE przez polityków Solidarnej Polski odniósł się w RMF FM szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
- Byłoby dobrze, żeby zachować jedność w Zjednoczonej Prawicy, przy jednoczesnej różnorodności opinii. Rządząca koalicja jest silna w takim kształcie, jak teraz: "lajtowy Gowin, bardziej twardy Ziobro i rozsądne centrum - PiS" - ocenił Szczerski.
Przypomnijmy, w czwartek przywódcy państw unijnych doszli do porozumienia w kwestii Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027 (czyli de facto budżetu UE) i Funduszu Odbudowy o łącznej wartości ok. 1,8 biliona euro. O negocjacyjnym sukcesie poinformował szef Rady Europejskiej Charles Michel.