Poroszenko zwołuje Radę Bezpieczeństwa
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiedział zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, która omówi sytuację w Donbasie po nieuznawanych przez Kijów wyborach władz separatystycznych, prorosyjskich republik na wschodzie kraju.
Poroszenko oświadczył, że wybory, które odbyły się w niedzielę, są brutalnym naruszeniem tzw. Protokołu Mińskiego, podpisanego przez Ukrainę, Rosję i OBWE 5 września. Podkreślił, że prorosyjscy bojownicy odrzucili polityczną drogę uregulowania kryzysu na wschodniej Ukrainie.
- Protokół Miński przewiduje przeprowadzenie w niektórych rejonach Donbasu wcześniejszych wyborów samorządowych wyłącznie na podstawie prawa Ukrainy. Daliśmy separatystom taką możliwość. Farsa wyborcza z 2 listopada jest ogromnym zagrożeniem dla procesu pokojowego, który zapoczątkowaliśmy za cenę kolosalnych wysiłków - powiedział prezydent.
Posiedzenie RBNiO ma się odbyć we wtorek. Poroszenko powiedział, że rozpatrzy ona m.in. skasowanie ustaw o szczególnym statusie niektórych rejonów w obwodach donieckim i ługańskim.
Ustawy te ukraiński parlament przyjął we wrześniu. Mówią one m.in. o zwolnieniu z odpowiedzialności karnej za udział w ruchach separatystycznych oraz znacząco rozszerzają kompetencje władz samorządowych, które mają być wybierane w Dombasie w grudniu.
Prezydent oświadczył, że gotów jest dać opanowanym przez rebeliantom terytoriom jeszcze jedną szansę pod warunkiem, że strony konfliktu powrócą do przestrzegania ustaleń podjętych w Mińsku i przerwą walki.
- Nowa ustawa będzie przewidywała jasne granice rejonów o specjalnym statusie władz samorządowych i będzie zgodna z ustaleniami mińskimi. Będzie w niej mowa i o decentralizacji budżetowej, która usunie drażliwe pytanie, kto kogo karmi (w Donbasie mówi się, że to on utrzymuje Ukrainę). Pozwoli ona tym rejonom samodzielnie odpowiadać za swoje finanse - powiedział.
Szef państwa oświadczył, że z czasem zaproponuje parlamentowi przyjęcie kolejnej ustawy, która pozwoli stworzyć w Donbasie wolną strefę ekonomiczną, co pozwoli na utrzymywanie specjalnych relacji handlowych z Rosją i krajami UE.
- Nie zważając na prowokacje dyplomatyczne, ukraińskie kierownictwo uważa za priorytet uregulowanie sytuacji. Będziemy jednocześnie kontynuowali intensywne wzmacnianie naszych zdolności obronnych na wypadek takiego rozwoju wydarzeń, który nie odpowiada naszym życzeniom - podkreślił Poroszenko w oświadczeniu.