ŚwiatPoroszenko: wygramy tę wojnę

Poroszenko: wygramy tę wojnę

Ukraina wygra wojnę z prorosyjskimi rebeliantami ponieważ sprawiedliwość jest po jej stronie - oświadczył prezydent Petro Poroszenko w wygłoszonym noworocznym przemówieniu do narodu. Ostrzegł, że rok 2015 będzie trudny.

Poroszenko: wygramy tę wojnę
Źródło zdjęć: © PAP | Wiktor Dąbkowski

01.01.2015 | aktual.: 01.01.2015 23:18

- Rok, który się kończy był dla nas najcięższy od 70 lat, od 1945 r. - powiedział Poroszenko. Dodał, nie wymieniając jednak Rosji, że "zacięty wróg zagroził naszemu życiu, naszemu terytorium, naszej wolności i naszej niepodległości".

Poroszenko podkreślił jednak, że "cały kraj stanął w obronie Ojczyzny". - Bez wątpienia wygramy tą patriotyczną wojnę ponieważ sprawiedliwość jest po naszej stronie - dodał.

Ukraiński prezydent oświadczył, że rok 2015 nie będzie lekki. - Wierzę jednak, że do historii przejdzie jako rok rozpoczęcia głębokich reform, które otworzą nam drogę do członkostwa w UE. To jest nasze marzenie, które razem zrealizujemy - powiedział.

Prezydent złożył Ukraińcom życzenia "od dawna oczekiwanego, trwałego pokoju i zwycięstwa na całym terytorium". Życzenia te złożył po ukraińsku, rosyjsku i w języku Tatarów krymskich, którzy znaleźli się pod rządami Moskwy po aneksji Krymu.

Obserwatorzy podkreślają, że Ukraina, która zamierza złożyć oficjalny wniosek o członkostwo w UE w 2020 r., stoi w obliczu nie tylko wojny z wspieranymi przez Moskwę prorosyjskim separatystami na wschodzie kraju, ale i głębokiego kryzysu gospodarczego.

Ocenia się, że PKB Ukrainy zmniejszył się w 2014 r. o 7,5 proc. Kraj czeka szereg bolesnych reform, których zapowiedzią jest uchwalony niedawno oszczędnościowy budżet.

Poroszenko przemawiał w otoczeniu żołnierzy, którzy brali udział w walkach na wschodzie kraju, ochotników wspierających armię ukraińską i uczestników protestów na kijowskim Majdanie, które doprowadziły do odsunięcia od władzy na początku ub. r. prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (164)