"Pornografia" bez Rywina - chcą Internauci
Lew Rywin nie powinien promować filmu "Pornografia" - wynika z ankiety Wirtualnej Polski. Przeciw jego udziałowi w promocji opowiedziało się 51% Internautów.
22.09.2003 11:10
Za tym, aby Lew Rywin mógł promować film, którego był producentem, opowiedziało się 41%.
8% głosujących nie miało swojego zdania w tej sprawie. W ankiecie wzięło udział 10 470 osób.
Gdy Lew Rywin przyjechał do Gdyni na 28. FPF, był najbardziej obleganą osobą na festiwalu. Chodził w blasku fleszy i rozdawał autografy. "Trzeba żyć w takiej rzeczywistości, jaka istnieje. Przyjechałem na festiwal, ponieważ mam swój film w konkursie" - powiedział Rywin.
"Lew Rywin sam akredytował się na gdyńskim festiwalu, sam płaci za swój pobyt. Nie mamy zwyczaju dokonywać selekcji gości, jeśli chcą się akredytować" - tak przyjazd Rywina skomentował dla Radia Zet dyrektor festiwalu Leszek Kopeć.