PolskaPoprawi się sytuacja szpitali

Poprawi się sytuacja szpitali

Chorzy z terenu Pomorskiego, zapisani na operacje po wakacjach, nie muszą się już panicznie bać pobytu w szpitalu. Jesienią nie powinno już zabraknąć leków, materiałów opatrunkowych, papieru toaletowego czy żywności. Choć manna z nieba nagle nie spadnie, za kilka tygodni żaden komornik nie będzie miał prawa zabierać ze szpitalnych kont ostatniej gotówki.

Poprawi się sytuacja szpitali

18.08.2005 | aktual.: 18.08.2005 10:35

- Gdy wojewoda wyda postanowienie o wejściu szpitala w program restrukturyzacji, wszystkie decyzje komornicze zostaną wstrzymane - potwierdza Anna Szczepańska z Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. - Szpitale złapią pierwszy głębszy oddech! To jednak dopiero początek procesu, który ma uzdrowić finanse 16 marszałkowskich szpitali zadłużonych pod koniec czerwca na 421 mln zł. Tę szansę dała im ustawa o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej, która weszła w życie pod koniec maja br. Od tego momentu dyrektorzy, a następnie ich zwierzchnicy z Departamentu Zdrowia UM mozolnie przygotowywali programy, dzięki którym szpitale mają szansę pozbyć się długów a nawet, za kilka lat - wyjść na prostą.

Podczas wczorajszej sesji radni zaopiniowali je pozytywnie, do 29 września decyzje o wejściu każdego szpitala w taki program musi podjąć wojewoda. Postanowienie wojewody otwiera szpitalowi drzwi do banków. - Placówki w Pomorskiem mogą ubiegać się za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego o pożyczkę z budżetu państwa do wysokości 58 mln zł oraz kredyty komercyjne na łączną kwotę 131 mln zł - tłumaczy Anna Szczepańska. Tak więc realizacja całego programu pochłonie prawie 190 mln zł.

Z pożyczki szpitale powinny, w pierwszej kolejności, spłacić długi wobec pracowników z tytułu "203". Z tego, co im zostanie, mogą regulować inne zobowiązania cywilnoprawne, np. za leki czy energię elektryczną. Jeżeli będą swoje projekty naprawdę wprowadzać w życie, mogą liczyć na umorzenie połowy pożyczki i za dwa lata - również zobowiązań publicznoprawnych, np. wobec ZUS czy PFRON. Trudniej szpitalom będzie zdobyć komercyjne kredyty, gdyż banki na pewno zażądają gwarancji. Tymczasem samorząd może na ten cel przeznaczyć jedynie 50 mln zł. Dlatego na kolejnych sesjach będzie drobiazgowo analizować każdy szpitalny program. Być może niektóre będzie musiał odrzucić. Jolanta Gromadzka-Anzelewicz

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)