Poparcie dla Busha na najniższym poziomie
Poparcie Amerykanów dla sposobu,
w jaki prezydent Bush powadzi wojnę w Iraku spadło do 40% po ubiegłotygodniowym zabójstwie amerykańskich biznesmenów i
zbezczeszczeniu ich zwłok - wynika z najnowszych sondaży.
06.04.2004 | aktual.: 06.04.2004 07:58
Również poparcie dla ogólnej polityki George'a W.Busha, a także inne, szczegółowe oceny jego działalności, znalazły się w najniższym punkcie albo zbliżyły się do niego.
Przeprowadzony w dniach od 1 do 4 kwietnia przez Pew Research Center sondaż z udziałem 790 dorosłych Amerykanów wykazał, że zaufanie do działań Busha w Iraku obniżyło się od połowy stycznia aż o 19 punktów procentowych i - jak wynika z opublikowanych w poniedziałek wyników - jest obecnie najniższe od początku przeprowadzania tego sondażu, to jest od października 2002 r.
Najnowszy sondaż przeprowadzono bezpośrednio po zamordowaniu przez nieznanych sprawców w Faludży w Iraku czterech amerykańskich zleceniobiorców, których ciała zostały poćwiartowane i rozwieszone na moście. To krwawe wydarzenie, szeroko opisane w mediach amerykańskich i światowych, postawiło wiele nowych pytań na temat sensu okupacji Iraku przez siły koalicji pod przywództwem USA.
Od tego czasu w różnego rodzaju incydentach zbrojnych i zamachach w Iraku zginęło wielu dalszych Amerykanów, głownie wojskowych.
Tylko 32% ankietowanych sądzi obecnie, że Bush ma jasny plan dalszych działań w Iraku, natomiast aż 57% nie widzi takiego planu. Tylko połowa respondentów uważa obecnie, że wojska amerykańskie powinny pozostawać w Iraku, w styczniu tego zdania było 63% pytanych.