Ponowny wniosek o przesłuchanie Kwaśniewskiej

Powodem ponownego postawienia wniosku o wezwanie Kwaśniewskiej są - jak powiedział Grzesik - środowe doniesienia "Rzeczpospolitej", która napisała, że podejrzewany o zlecenie zabójstwa generała Marka Papały biznesmen Edward Mazur finansował fundację Jolanty Kwaśniewskiej. Pośrednikiem - jak pisze "Rzeczpospolita" - była sponsorowana przez biznesmena organizacja polonijna.

Dwa miesiące temu głosowanie w sprawie wezwania prezydentowej odłożono, ponieważ autor wniosku zaproponował, by komisja najpierw uzyskała dokumenty od fundacji Kwaśniewskiej Porozumienie bez barier, o które zwróciła się kilka miesięcy wcześniej.

Argumentując wniosek Grzesik powiedział, że co prawda komisja otrzymała informacje z fundacji o wpłatach ze strony spółki PKN Orlen i podmiotów powiązanych, ale - jak dodał - posłowie chcieliby poznać wszystkie operacje, które odbywały się w fundacji. Nie mamy np. dokumentacji o sponsorowaniu fundacji przez żonę jednego z właścicieli J&S, co zostało przed komisją udowodnione - dodał.

Dyskusję wśród posłów wywołał dodatkowy wniosek, by Kwaśniewską przesłuchać w trybie niejawnym. Jak mówił Grzesik, chodzi o to, by nie narażać prezydentowej na "publiczny spektakl".

To szczyt obłudy - odparł Andrzej Różański (SLD) i ocenił, że skoro w sposób publiczny żona prezydenta jest pomawiana o niecne czyny, to w trybie jawnym powinna mieć możliwość wyjaśnienia tego, co jej się zarzuca. Także Bogdan Bujak (SLD) uznał, że przesłuchanie Kwaśniewskiej powinno być jawne. Jeśli będzie konieczność utajnienia obrad, to utajnimy - dodał.

Giertych natomiast obawia się, że Kwaśniewska na jawnym posiedzeniu odmówi mówienia o kwestiach finansowych fundacji, zasłaniając się tajemnicą handlową. Zaproponował więc, aby zacząć posiedzenie od części tajnej, a potem przejść do jawnego przesłuchania.

Podczas posiedzenia posłowie omówili też inny wniosek związany z fundacją Kwaśniewskiej, złożony przez Romana Giertycha (LPR). Poseł chce, by komisja wystąpiła do prokuratora generalnego o zlecenie prokuraturze zabezpieczenia dokumentów finansowych Porozumienia bez barier, których komisja jeszcze nie otrzymała. Widać potrzebę rozszerzenia wiedzy np. o wpłaty osób fizycznych - podkreślił.

Uzasadniając wniosek powoływał się na środowy artykuł "Rzeczpospolitej". Coraz bardziej prawdopodobne jest, że pewne decyzje polityczne, gospodarcze, były powiązane z wpłatami na fundację, a przynamniej towarzyszyły tym decyzjom gospodarczym - powiedział.

Kolejny wniosek - autorstwa Zbigniewa Wassermanna (PiS) - przewiduje wystąpienie do prokuratora generalnego o zabezpieczenie billingów od 1 lutego do 15 marca 2002 rozmów telefonicznych Karola Napierskiego.

Szef komisji Andrzej Aumiller (UP) zapowiedział, że wszystkie wnioski przekaże ekspertom z prośbą o ocenę. Kiedy będą gotowe, podda je pod głosowanie, najprawdopodobniej na kolejnym posiedzeniu komisji, zaplanowanym na poniedziałek.