Ponowny proces Marka B. odroczony do 15 marca
Sąd Rejonowy w Starachowicach (Świętokrzyskie) odroczył do 15 marca ponowny proces byłego wiceprzewodniczącego rady powiatu starachowickiego Marka B. Były wiceprzewodniczący jest oskarżony o łapówkarstwo, a także kupowanie za alkohol głosów w wyborach samorządowych 2002 roku.
Powodem odroczenia rozprawy było niestawienie się jednego ze współoskarżonych - Mieczysława B. Za pośrednictwem obrońcy poinformował on sąd, że jest chory. Sąd przestrzegł oskarżonych, że jeśli w przyszłości któryś z nich przedłoży niepotwierdzone przez biegłego sądowego świadectwo o niezdolności do pracy, może być doprowadzony na salę rozpraw przez policję.
Prokuratura Okręgowa w Kielcach oskarżyła Marka B. i Leszka S. o to, że dwukrotnie udzielili korzyści majątkowych w kwocie 2,5 tys. zł przewodniczącemu Powiatowej Komisji Lekarskiej w Starachowicach lekarzowi Marianowi K. w zamian za zwolnienie dwóch nieustalonych poborowych z obowiązku pełnienia zasadniczej służby wojskowej.
Marek B. i Marian K. zostali skazani w 2003 roku przez starachowicki sąd za korupcję, ale Sąd Apelacyjny w Kielcach uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.
Prokuratura oskarżyła ponadto Marka B., Leszka S., Piotra G. i Mieczysława B. o to, że 27 października 2002 roku podczas wyborów samorządowych w Starachowicach podawali wyborcom bezpłatnie alkohol w zamian za oddanie głosu na wskazanego kandydata - Marka B. - którego nazwisko widniało na liście wyborczej SLD.
Według ustaleń śledztwa, oskarżeni dysponowali co najmniej 300 butelkami wódki, które rozwozili do miejsc zlokalizowanych w pobliżu siedzib komisji wyborczych.
Marek B. i były starosta starachowicki Mieczysław S. zostali w marcu 2003 roku aresztowani z kilkunastoosobową grupą przestępczą, rozbitą w Starachowicach przez Centralne Biuro Śledcze. Skazani za oszustwa na szkodę towarzystw ubezpieczeniowych odsiedzieli kilkunastomiesięczne wyroki.
Leszek S. - główny oskarżony w procesie 12-osobowej grupy przestępczej rozbitej w Starachowicach przez CBŚ - został skazany przed miesiącem na 10 lat więzienia m.in. za nielegalne posiadanie oraz handel bronią, amunicją, materiałami wybuchowymi i narkotykami, wymuszania haraczy i pobicia.
Ze sprawą byłych samorządowców i starachowickiego gangu związana była afera "przecieku" tajnych informacji o akcji CBŚ. Skazani zostali za nią zostali trzej byli posłowie wybrani z listy SLD. Henryk Długosz ma pójść 28 lutego na półtora roku do więzienia, a Andrzej Jagiełło na rok. Zbigniew Sobotka nie trafi za kratki, ponieważ ułaskawił go prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Za niepoinformowanie prokuratury o wycieku z MSWiA tajnych informacji o zaplanowanej akcji oraz wielokrotne składanie fałszywych zeznań i zatajanie prawdy, przed kieleckim sądem odpowiada były komendant główny policji gen. Antoni Kowalczyk.