Ponowna kandydatura Julii Tymoszenko


Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko ponownie
przedłożył parlamentowi kandydaturę Julii Tymoszenko na
premiera - podały służby prasowe głowy państwa.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Nie wiadomo, czy dojdzie do powtórnego głosowania nad tą kandydaturą.

Zaplanowane na godz. 9.00 czasu polskiego posiedzenie Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy nie rozpoczęło się z powodu blokady trybuny parlamentarnej, prowadzonej przez prorosyjską Partię Regionów Ukrainy ustępującego premiera Wiktora Janukowycza.

Jego stronnicy oświadczyli, że blokada będzie kontynuowana do chwili, gdy prozachodnia koalicja Bloku Julii Tymoszenko i prezydenckiego bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona nie wycofa wysuwanych wobec Partii Regionów oskarżeń o przeszkadzanie w głosowaniu nad kandydaturą Tymoszenko na premiera.

"Żądamy przeprosin za te oskarżenia jeszcze do końca dnia" - głosi przekazane dziennikarzom oświadczenie Partii Regionów.

Juszczenko wniósł do parlamentu kandydaturę Tymoszenko na szefa rządu po wtorkowej porażce w głosowaniu. Do objęcia stanowiska Tymoszenko zabrakło wówczas zaledwie jednego głosu; poparło ją 225 deputowanych w 450-osobowej Izbie.

Po ogłoszeniu wyników głosowania dysponujący 227 mandatami koalicjanci oświadczyli, że nie zadziałały karty do głosowania dwóch spośród nich.

W tej sytuacji przewodniczący parlamentu Arsenij Jaceniuk zarządził głosowanie nad powtórką głosowania na kandydaturę premiera. Kiedy deputowani koalicji zaczęli już naciskać guziki, członkowie Partii Regionów zablokowali trybunę, a jeden z nich wykradł Jaceniukowi jego kartę do głosowania. Na tablicy z wynikami głosowania znowu pojawiła się liczba 225.

Koalicjanci ogłosili wówczas, że wyniki obu głosowań to efekt czyjejś ingerencji w system informatyczny parlamentu. Tymczasem komisja międzyresortowa składająca się m.in. z funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości w działaniu systemu.

Opozycja ze swej strony orzekła, że wynik głosowań to "znak Boży" i dowód, że pomarańczowa, prozachodnia koalicja z większością dwóch głosów w parlamencie nie jest zdolna do działania.(kab)

Jarosław Junko

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
"Bolesne punkty" Rosji. Zełenski przybył do USA z mapami
"Bolesne punkty" Rosji. Zełenski przybył do USA z mapami