Ponosimy konsekwencje "zignorowania prawdy" ws. abp. Wielgusa
Kilka dni temu prezydium Konferencji
Episkopatu Polski zwróciło uwagę na pojawiające się w środkach
społecznego przekazu niepokojące sygnały, sugestie czy nawet
żądania podważające kompetencję Stolicy Apostolskiej w dziedzinie
obsadzania stolic biskupich - przypomina "Nasz Dziennik".
Trzeba jednak dodać, że nie są one niczym innym jak konsekwencją opartego na zignorowaniu prawdy "załatwienia" sprawy ks. abp. Stanisława Wielgusa przed kilkunastoma miesiącami - podkreśla gazeta.
Gdyby od tamtego czasu kulisy sprawy ks. abp. Stanisława Wielgusa wyjaśniono rzetelnie i w duchu prawdy do końca, być może teraz nikt z przyglądających się dzisiejszym krzykaczom w sprawie nowego metropolity gdańskiego nie dałby się nabrać, że chodzi o dobro Kościoła - akcentuje "Nasz Dziennik". (PAP)