PolskaPonad dwieście wpisów w księdze kondolencyjnej ku pamięci Kuronia

Ponad dwieście wpisów w księdze kondolencyjnej ku pamięci Kuronia

Ponad dwieście wpisów było w piątek po południu w księdze kondolencyjnej ku pamięci Jacka Kuronia. W taki
sposób hołd zmarłemu złożyli politycy, przyjaciele, znajomi,
sąsiedzi, a także osoby, które nigdy nie zetknęły się z nim
osobiście. Wiele z nich nie ukrywało smutku. Mówiąc o Jacku
Kuroniu miało łzy w oczach.

W sobotę do księgi wpisze się premier Marek Belka.

"Odszedł od nas Wielki Człowiek, przyjaciel wszystkich ludzi, obrońca biednych i pokrzywdzonych. Jacek Kuroń na zawsze pozostanie wzorem polityka, męża stanu i człowieka bezkompromisowo walczącego o sprawiedliwość. Nikt go nie zastąpi, a świat bez Niego będzie gorszy i smutniejszy" - tymi słowami pożegnali zmarłego reprezentanci Unii Pracy i Federacji Młodych UP: Izabela Jaruga-Nowacka, Marek Pol, Bartłomiej Morzycki i Adrian Zandberg.

"Wielkiemu człowiekowi, Polakowi, który uczył nas lewicowości" - napisał Krzysztof Janik w imieniu własnym oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Marszałek Senatu Longin Pastusiak pożegnał zmarłego słowami: "Jacka Kuronia fizycznie nie ma wśród nas, ale na długo i wśród wielu pokoleń Polaków pozostanie w pamięci jako polityk, społecznik i działacz o wielkiej wrażliwości społecznej".

"Ceniłem go jako polityka oraz ministra, ale najbardziej ceniłem go za jego ogromną wrażliwość. On miał wielkie serce dla wszystkich. Zawsze znajdował czas dla ludzi, którzy przychodzili do niego ze swoimi problemami" - powiedział PAP Pastusiak.

Wanda Nowicka, w imieniu Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, żegnając Jacka Kuronia wpisem do księgi, wyraziła żal po stracie "wspaniałego człowieka". "Panie Jacku, nie mógł Pan jeszcze trochę wytrzymać z nami? Wiem, że to bardzo trudne..." - napisała.

"Dzięki za GWIEZDNY CZAS. Niech Ci będzie dobrze u Niego... Byłeś, jesteś i nadal będziesz Wielki" - napisał Bartek Gajowicz, który w 1995 r. prowadził na podkarpaciu kampanię prezydencką Jacka Kuronia. W rozmowie z PAP nazwał Jacka Kuronia "gigantem dobroci, który wszystkich ludzi traktował pomimo wszystko".

"Będzie go brakowało wielu ludziom, bo był normalnym wśród normalnych i gigantem wśród maluczkich. Wraz z nim odeszła siła, która pozwalała wierzyć, że (na ziemi - PAP) jeszcze może być niebiańsko - niebiesko jak jego koszula" - powiedział Gajowicz.

W księdze można również przeczytać: "Dziękuję za postawione +ślady stóp na piasku+"; "To Pan był naszym słońcem"; "Oby z Jego odejściem nie zginęła wiara w bezinteresowną służbę na rzecz społeczeństwa"; "Żegnaj wielki Polaku. Opowiem o Tobie moim wnukom".

Wpisy w księdze złożyli również członkowie korpusu dyplomatycznego, m.in. przedstawiciele Mołdawii, Iranu, Szwecji, Meksyku i Libanu.

Uczcić pamięć Kuronia wpisem do księgi kondolencyjnej będzie można jeszcze w sobotę w godzinach: 8.00-13.00., w gmachu ministerstwa polityki społecznej przy ul. Nowogrodzkiej 1/3 w Warszawie.

Jacek Kuroń - jeden z najbardziej znanych i cenionych polskich polityków, współtwórca Komitetu Obrony Robotników, działacz "Solidarności", poseł na Sejm, minister, historyk, publicysta i wielki społecznik, zmarł tydzień temu - w czwartek w nocy w warszawskim szpitalu w wieku 70 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę po południu na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)