Ponad 380 zakażeń groźną bakterią na Pomorzu

W pierwszym kwartale 2016 roku odnotowano na Pomorzu 384 przypadki zakażenia bakterią Clostridium difficile. Liczba zachorowań rośnie z roku na rok - w 2014 roku odnotowano ich 758, a rok później już 1302. Na podstawie prognoz opartych na danych z początku bieżącego roku można stwierdzić, że w 2016 roku będzie ich jeszcze więcej.

Na zapalenie jelit, które wywołuje bakteria, najczęściej zapadają osoby nadużywające antybiotyków i osłabione. Ale nie tylko.

- Nie powinniśmy się obawiać, ale powinniśmy zachować szczególną ostrożność, także w przypadku stosowania antybiotyków. Branie antybiotyków przy lekkim przeziębieniu może być jedną z przyczyn zachorowania na zapalenie jelit - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Gdańsk Jerzy Karpiński, dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Typowy objaw zakażenia bakterią to uporczywa biegunka, mogąca trwać nawet miesiąc. Statystyki wskazują, że blisko 3 proc. społeczeństwa ogólnej populacji nosi w sobie Clostridium difficile. Nawet połowa zakażeń tą bakterią ma jednak miejsce w szpitalach. - I to mimo ogromnej staranności służb medycznych, które dbają o higienę w szpitalach - mówi dr Karpiński w rozmowie z Radiem Gdańsk. - Wiąże się to z dużą liczbą zabiegów i operacji, podczas których na zewnątrz mogą przedostać się płyny ustrojowe. Po prostu ryzyko zakażenia jest tu znacznie większe.

- Najważniejsze to odpowiednie stosowanie antybiotyków. Nie wolno zażywać ich na własną rękę. Pamiętajmy, że w przypadku przeziębienia warto wypić herbatę z miodem i trzy dni poleżeć w łóżku. Niestety, coraz częściej nawet zwykłe przeziębienie chcemy próbować leczyć antybiotykiem – dodaje dr Karpiński.