Ponad 14 tys. tabletek ecstasy zakopanych w ogródku w Bytomiu
Ponad 14 tys. tabletek ecstasy odkryli policjanci na ogródku działkowym w Bytomiu (Śląskie). Narkotyk był zakopany w ziemi. Na tej samej działce kilka dni wcześniej znaleziono ponad 16 kg amfetaminy; aresztowano wówczas podejrzanego o jej posiadanie 49-latka.
- Policjanci nadal prowadzą postępowanie w tej sprawie; nie sposób na razie powiedzieć czy coś jeszcze może zostać znalezione oraz czy mogą być następne zatrzymania - powiedział oficer prasowy bytomskiej policji mł. asp. Tomasz Bobrek.
Zaznaczył, że tabletki ectasy zakopano pod trawnikiem. W pobliżu rosły inne rośliny, kryjówka nie była więc łatwa do znalezienia.
Przejęta wcześniej, zapakowana w foliowe worki amfetamina znajdowała się w piwniczce, w specjalnych skrytkach w ścianie. Część nielegalnego towaru 49-latek schował w szklarni, wewnątrz przykrytego pokrywą grilla. Podczas przeszukania działki policjanci odkryli też wtedy m.in. telefony komórkowe, ponad 30 tys. zł w gotówce i sprzęt do podsłuchiwania policyjnych rozmów radiowych.
Ponieważ nie było pewności czy to już wszystkie ukryte tam narkotyki, policjanci - współpracujący w tej sprawie z funkcjonariuszami CBŚ z Katowic - szukali dalej. Po kilku dniach znaleźli w ziemi szczelny pojemnik z tabletkami z wyżłobieniami w kształcie uśmiechu. Jak się okazało, była to substancja potocznie nazywana ecstasy.
O tym, że mężczyzna może na swojej działce przechowywać narkotyki, policjanci dowiedzieli się drogą operacyjną. Ze znalezionej tam kilka dni temu amfetaminy można było sporządzić ponad 161 tys. działek dilerskich o czarnorynkowej wartości ponad 800 tys. zł. Wartość znalezionych potem tabletek ecstasy oszacowano w podobny sposób na ok. 300 tys. zł.
Bytomianin ma odpowiadać za posiadanie znacznej ilości środków odurzających; grozi mu do 8 lat więzienia. 49-latek jest dobrze znany policji. Siedział też w więzieniu, ale nie za przestępstwa narkotykowe. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu - na trzy miesiące.