Ponad 10 tysięcy nauczycieli demonstrowało w Atenach
Ponad 10 tysięcy nauczycieli demonstrowało
w Atenach w ramach protestów, które od pięciu tygodni
uniemożliwiają rozpoczęcie kolejnego roku nauczania w publicznych
szkołach podstawowych w Grecji.
Jak podała policja, grupa młodocianych chuliganów wykorzystała demonstrację do obrzucenia budynku banku kamieniami i butelkami z benzyną, powodując nieznaczne szkody.
Strajk płacowy nauczycieli szkół podstawowych trwa od połowy września. W tym tygodniu na znak solidarności przerwali też na trzy dni pracę pedagodzy szkół średnich.
Strajkujący domagają się zwiększenia pierwszej płacy nauczycielskiej z 900 do 1400 euro oraz dodatkowych środków budżetowych na oświatę.
Demonstracja zablokowała na kilka godzin ateński plac Syntagma oraz okoliczne ulice. W protestacyjnym marszu uczestniczył też personel pogotowia ratunkowego, zaś główny związek zawodowy pracowników służb publicznych wezwał do trzygodzinnego strajku w ciągu dnia.
Wiec protestacyjny nauczycieli odbył się w środę również w Salonikach.
Przedstawiciele nauczycielskiego związku zawodowego spotkali się z premierem Kostasem Karamanlisem i minister oświaty Mariettą Jannaku, by przedstawić im swe żądania. Jednak według szefa rządu, finanse państwa nie są w stanie sprostać tym postulatom.
W piątek nauczyciele mają zadecydować o ewentualnym kontynuowaniu strajku. Dotychczasowa akcja protestacyjna nie objęła greckiego szkolnictwa prywatnego.