Pierwsza taka akcja w kraju. Policjanci będą pryskać pieszych odblaskowym sprayem
Policjanci z województwa łódzkiego rozpoczęli akcję "Malujemy bezpieczeństwo", w ramach której będą oferować pieszym i rowerzystom w- znajdującym się w niebezpiecznych miejscach - spray odblaskowy. Substancja po zmroku odbija światło reflektorów, zwiększając widoczność uczestników ruchu drogowego.
31.10.2024 | aktual.: 31.10.2024 14:19
Nowatorskie rozwiązanie polega na pokrywaniu ubrań i przedmiotów osobistych cienką warstwą bezbarwnego środka fluorescencyjnego, który po zmroku odbija światło reflektorów samochodowych, lamp rowerowych czy latarni ulicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezpieczny dla pieszych i... ich ubrań
Spray można zastosować na kurtki, torby, buty, rowery, kaski czy plecaki, podobnie jak używa się impregnatów do odzieży. Substancja jest bezbarwna, nie powoduje przebarwień odzieży i jest odporna na warunki atmosferyczne, zapewniając długotrwałą ochronę.
- W dzień powłoka jest niewidoczna i obojętna dla odzieży i przedmiotów, a w dodatku jest łatwa w aplikacji - podkreśliła w rozmowie z PAP asp. Aneta Błędniak-Kałka z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Łodzi.
Policjanci zaczynają psikać
Akcja będzie prowadzona wyłącznie za zgodą pieszych i rowerzystów, którzy sami mogą wybrać element garderoby do oznaczenia.
Odblaskowe spraye trafiły do policji dzięki współpracy z Regionalnym Centrum Polityki Społecznej w Łodzi.
- Powstaje innowacyjna powłoka, która jest widoczna w ciemności. To rozwiązanie jest odpowiedzią na zmieniające się czasy. Akcja jest pilotażem, ale planujemy już zakup kolejnych sprayów w nowym roku - zapowiedziała Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego.
Policjanci liczą na to, że zwiększenie widoczności pieszych i rowerzystów po zmroku przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Statystyki pokazują, że pieszy ubrany w ciemny strój jest widoczny dla kierowcy z odległości około 40 metrów, natomiast wyposażony w elementy odblaskowe - już ze 150 metrów, co daje kierowcy więcej czasu na reakcję.
Czytaj też:
Źródło: PAP/Policja Łódź/WP