"Południowa Włócznia". Pentagon ogłasza nową operację
Szef Pentagonu Pete Hegseth ogłosił w czwartek operację "Południowa Włócznia". Jej celem jest walka z "narkoterrorystami" na Zachodniej Półkuli.
"Prezydent Trump nakazał działania i ministerstwo wojny je realizuje" - napisał Hegseth w serwisie X. "Ogłaszam dziś operację POŁUDNIOWA WŁÓCZNIA" - oznajmił.
"Misja, prowadzona przez Wspólną Grupę Zadaniową Southern Spear i Dowództwo Południowe, ma na celu obronę naszej ojczyzny, usunięcie narkoterrorystów z naszej półkuli i ochronę naszej ojczyzny przed narkotykami, które zabijają naszych ludzi. Półkula zachodnia to sąsiedztwo Ameryki – i będziemy ją chronić" - dodał.
Zatrzymali auto do kontroli. Niespodzianka zamiast papieru ściernego
Obszar odpowiedzialności Dowództwa Południowego rozciąga się na wszystkie państwa Ameryki Łacińskiej poza Meksykiem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ludzie umierają na ulicach USA. Zatrważające dane
USA atakuje łodzie podejrzane o przemyt narkotyków
Wcześniej CNN informowało, że amerykańskie siły zbrojne przeprowadziły w tym tygodniu 20. atak na łódź, podejrzaną o transport narkotyków. "Do uderzenia doszło (w regionie) Karaibów; czterech narkoterrorystów zostało zabitych, nikt nie przeżył" - przekazał przedstawiciel resortu w oświadczeniu dla CNN.
Łącznie w amerykańskich atakach na łodzie zginęło dotychczas 80 osób. Przedstawiciele administracji przyznają, że niekoniecznie znają tożsamość osób znajdujących się na pokładzie łodzi przed przeprowadzeniem ataku.
Według CNN wojsko wykorzystuje różnego rodzaju myśliwce, drony i śmigłowce szturmowe do przeprowadzania ataków, które według władz mają na celu zahamowanie tranferu narkotyków do USA.
We wtorek stacja CNN podała, że Wielka Brytania przestała dzielić się z USA danymi wywiadowczymi na temat łodzi w regionie Karaibów, podejrzanych o przemyt narkotyków. Londyn nie chce być zamieszany w amerykańskie ataki na te jednostki i uważa, że są one nielegalne - utrzymują źródła.