Polsko-syryjski gang zlikwidowany. Przemycali ludzi do Niemiec
8 tysięcy euro - taką opłatę pobierali członkowie polsko-syryjskiego gangu od osób, które chciały dostać się nielegalnie do Niemiec. Ponad 170 niemieckich policjantów wzięło w środę rano udział w rozbiciu tej przemytniczej szajki.
W Berlinie i kilku miejscowościach w siedmiu niemieckich landach funkcjonariusze niemieckiej policji kryminalnej zatrzymali kilkanaście osób i przeszukali łącznie 14 obiektów należących do gangsterów. Przeszukania - jak informuje niemiecka prasa - miały być także przeprowadzone w siedmiu obiektach na terenie Polski.
Policjanci zabezpieczyli telefony komórkowe, nośniki pamięci oraz znaczną kwotę gotówki, należącej do członków gangu.
Na trop gangu wpadli dziennikarze programów telewizyjnych „Fakt” i „Exakt”. Z ich informacji wynikało, że przemytnicy sprowadzali do Niemiec głównie uchodźców z Syrii. Jak to robili? Załatwiali fałszywe wizy turystyczne, na podstawie których Syryjczycy przylatywali do Polski. Potem transportowano ich do Niemiec, gdzie składali wnioski o azyl.
Ile trzeba było zapłacić za taką "usługę"? 8 tys. euro czyli ok. 33 tys. złotych.
- Wraz z polską strażą graniczną, niemiecka policja zdołała zniszczyć syryjsko-polski gang przemytników, który działał profesjonalnie w różnych krajach i na różnych kontynentach - poinformował na konferencji prasowej szef niemieckiego MSW Thomas de Maiziere.
Źródło: mdr.de, bz-berlin.de