ŚwiatPolsko-rosyjska "bitwa pamięci"

Polsko-rosyjska "bitwa pamięci"

Zbliża się 60. rocznica zakończenia II
wojny światowej i w związku z obchodami 8 maja w Moskwie budzą się
nagle stare urazy - pisze amerykański dziennik "The New
York Times".

22.03.2005 | aktual.: 22.03.2005 09:15

Prezydenci Litwy i Estonii zapowiedzieli, że nie przybędą na rocznicowe obchody w Moskwie, a prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski, który rosyjskie zaproszenie przyjął, chce, aby Rosja potępiła radziecko-niemieckie porozumienia z 1939 roku i późniejszą konferencję jałtańską - zauważa gazeta.

"NYT" zastanawia się, dlaczego w 60 lat po zakończeniu walk, nagle wybucha "bitwa pamięci", pomimo że większość ludzi urodziła się już po 1945 roku.

Jednym z wytłumaczeń może być to - sugeruje dziennik - że II wojna światowa ukształtowała tożsamość wielu krajów jako wyzwolicieli, zwycięzców, ofiary albo złoczyńców. Wraz z upadkiem komunizmu w Europie, w niektórych z tych krajów rozpoczęła się dyskusja na temat wojny i jej skutków, a w innych, m.in. w Rosji, jest to refleksja na temat dawnej potęgi.

Czy urazy miną do 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej w 2020 roku? - zadaje pytanie "New York Times" i zaraz odpowiada, że pamięć narodowa mniej zależy od historii, a bardziej od tego, jak naród chce być postrzegany w danej chwili.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)