Polsko-iracki telemost życzeń
Były łzy wzruszenia, wyznania miłości,
drżący głos i życzenia świąteczno-noworoczne, gdy telemost
połączył filharmonię w Rzeszowie z bazą Wielonarodowej
Dywizji Centrum-Południe w Diwanii.
17.12.2005 | aktual.: 17.12.2005 18:02
Rodziny niektórych żołnierzy przebywających w Iraku miały możliwość krótko porozmawiać ze swymi bliskimi. Spokoju na święta i Nowy Rok oraz szybkiego powrotu do domu - te słowa powtarzały się najczęściej.
Na tych kilka minut, w trakcie których z Rzeszowa łączono się z Diwaniją, ponad stu żołnierzy czekało dłuższy czas. W napięciu obserwowali telebim i wypatrywali znajomych twarzy.
Dziś mamy internet, aparaty cyfrowe, można sobie przesyłać aktualne zdjęcia czy nawet krótki film wideo, ale to jednak nie to samo, co bezpośrednie połączenie i rozmowa, gdy widać rozmówcę - powiedział jeden z żołnierzy.
Gdy tylko Irak był na wizji, wszyscy machali do kamery i starali się pokazać swym bliskim. Obecne w sali w Rzeszowie żony chorążych Tomasza Czerwińskiego i Roberta Zacharki wypatrzyły na telebimie swych mężów i poprosiły ich do mikrofonu. Obaj drżącymi głosami mogli życzyć wesołych świąt swoim rodzinom i bliskim. Wracali na swoje miejsca ze łzami w oczach, wzruszenie udzielało się też kolegom.
Matki, ojcowie, żony, dzieci, teściowie, narzeczone i przyjaciele wojskowych, głównie tych z 1. Brygady Strzelców Podhalańskich, zgromadzili się w Rzeszowie na koncercie, który będzie wyemitowany w telewizji w okresie świątecznym.
Minister obrony Radosław Sikorski, rozmowę z którym wyemitowano w sobotę na koncercie, uznał, że do największych osiągnięć irackiej misji zalicza się nawiązanie dobrego kontaktu z Irakijczykami. Jako kraj, który był kolonizowany, a sam nie miał kolonii, rozumiemy ich cierpienia i umiemy okazać solidarność - powiedział.
Obecny w Diwanii w czasie telemostu dowódca szkolonej m.in. przez Polaków 8. Dywizji Armii Irackiej gen. Ali Otman Farhud podkreślał, że Polaków wyróżnia umiejętność porozumienia się z innymi narodami.
Dowodzący Wielonarodową Dywizją Centrum-Południe gen. dyw. Piotr Czerwiński składając świąteczne życzenia dziękował także za listy, jakie do polskich żołnierzy przysyłają dzieci z kraju. To bardzo podnosi nas na duchu - podkreślił.
W czasie telemostu łączono się też z innymi polskimi misjami wojskowymi - w Afganistanie, Kosowie, Libanie oraz Bośni i Hercegowinie.
Wojciech Tumidalski