"Polskim rodzinom-wysiedleńcom na Litwie należy się odszkodowanie"
300 polskich rodzin z Wileńszczyzny, które w
październiku 1942 roku zostały wysiedlone ze swoich domostw,
powinno otrzymać odszkodowania. Kwestia, kto ma je wypłacić, rząd
litewski, czy niemiecki, jest do ustalenia - uważa prezes Akcji
Wyborczej Polaków na Litwie, poseł Waldemar Tomaszewski.
10.08.2004 | aktual.: 10.08.2004 13:24
Obywatele Litwy, którzy ucierpieli od okupacji sowieckiej, czy niemieckiej, otrzymują odszkodowania, przysługują im ulgi. Logiczne więc jest, że Polacy, obecnie litewscy obywatele, którzy w ciągu kilku godzin, na rozkaz współpracującej w czasie wojny z Niemcami administracji litewskiej, musieli opuścić swe domostwa, utracili cały swój dobytek, też powinni otrzymać odszkodowania. Oni ucierpieli, działa im się krzywda, która obecnie powinna być wyrównana - powiedział Waldemar Tomaszewski.
Oficjalne Wilno twierdzi, że Litwa nie może ponosić za to odpowiedzialności, gdyż była okupowana przez Niemców. W wtorkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie Radia "Znad Wilii" prezydent Valdas Adamkus przypomniał raz jeszcze, że w 1942 r. na Litwie nie było administracji litewskiej, panował porządek narzucony przez hitlerowców.
Zaznaczył jednakże, że ten problem nie jest nowy. Podnoszą go też Niemcy i należy go rozstrzygać w ogólnym kontekście.
Natomiast zdaniem publicysty "Tygodnika Wileńszczyzny" Henryka Mażula, nie można stawiać znaku równości pomiędzy sprawą wysiedleńców na przykład ze Śląska a tym konkretnym przypadkiem z Wileńszczyzny.
Polacy, którzy zostali wysiedleni, po półtorarocznej tułaczce wrócili do swych domów. Dzisiaj są obywatelami Litwy - powiedział Mażul. Uważa on jednak, że Litwa nie może umywać rąk od tej sprawy. Trudno będzie oszacować wyrządzone wówczas szkody, ale nasze państwo powinno przynajmniej wykazać dobrą wolę, nie upolityczniając tej sprawy - twierdzi.
Zgodnie z planem Niemiec, w 1942 roku część litewskich rolników z Suwalszczyzny i Sejn musiała opuścić swe gospodarstwa i oddać je niemieckim osadnikom. W zamian dla Litwinów z Polski miała być znaleziona na Wileńszczyźnie niezbędna liczba gospodarstw. Dlatego też Polacy z Wileńszczyzny byli zmuszeni do opuszczenia swych domów tak, jak stali.
Wiosną 1944 roku żołnierze AK wyrzucili Litwinów z zajętych przez nich domów. Polacy wrócili, jak twierdzą, do pustych ścian, rozgrabionych gospodarstw, do stojącej odłogiem ziemi.