PolskaPolskie służby śledzą kłamcę oświęcimskiego?

Polskie służby śledzą kłamcę oświęcimskiego?

Po Polsce podróżuje incognito David Irving, brytyjski historyk, najbardziej znany w świecie kłamca oświęcimski. Towarzyszy mu, również incognito, grupa osób podzielających jego poglądy, by razem zwiedzać obozy koncentracyjne i miejsca związane z nazizmem, na przykład wojenną kwaterę główną Hitlera - Wilczy Szaniec pod Kętrzynem.

Polskie służby śledzą kłamcę oświęcimskiego?
Źródło zdjęć: © AFP

22.09.2010 | aktual.: 22.09.2010 10:16

Jak dowiaduje się "Rzeczpospolita", sprawą podróży Irvinga zainteresowały się nasze służby specjalne. Ustalano, czy spotka się z polskimi neonazistami, analizowano brytyjskie i polskie strony internetowe o Irvingu i jego profil na Facebooku. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie potwierdziła "Rzeczpospolitej", czy monitoruje pobyt w Polsce brytyjskiego historyka.

David Irving, który twierdzi, że komory gazowe w Auschwitz zbudowali po wojnie Polacy, a Hitler nic nie wiedział o Holocauście, odsiedział z tego powodu 13 miesięcy w austriackim więzieniu. Decyzją sądu skonfiskowano zbiór dokumentów, które gromadził przez kilkadziesiąt lat, a nałożone kary spowodowały utratę mieszkania w Londynie. W 2007 roku, po interwencji dyrektora Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotra Cywińskiego, Irving został wyrzucony z Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (119)