Polskie ogłoszenie o pracę dyskryminuje Brytyjczyków?
Prawdziwą burzę wśród brytyjskich internautów wywołało ogłoszenie o pracę umieszczone na stronie agencji rekrutacyjnej Reed. Oferta, która dotyczyła posady w miejscowości Dartford, była napisana tylko w polskiej wersji językowej.
Nic dziwnego, że internauci uznali całą sprawę za dyskryminację brytyjskich bezrobotnych, którzy rzecz jasna raczej nie znają polskiego i nie mogą przeczytać szczegółów oferty – pisze najnowszy "Daily Star".
Sporne ogłoszenie zawiera informację o wolnym miejscu pracy dla administratora w miejscowości Dartford w hrabstwie Kent. Wypatrzył je na stronie internetowej agencji Reed, 20-letni Daniel Hoult - budowlaniec z Dagenham, który od dłuższego czasu jest bezrobotny. - Coś takiego to poważne uchybienie. Jestem bez pracy głównie przez imigrantów godzących się na niskie stawki. Wszedłem na stronę poszukać ogłoszeń i co? Znalazłem ofertę, ale w języku polskim – narzeka Anglik.
Rzecznik związkowców z GMB stwierdził: - Jeśli ktoś zobaczy jeszcze takie ogłoszenia, powinien nas o tym zawiadomić, bo takie coś nadaje się do oficjalnego zaskarżenia.
Dyskusyjne ogłoszenie po interwencji redakcji "Daily Star", zostało zdjęte ze strony agencji Reed, ale jej rzecznik broni całego pomysłu.
- Stanowisko, o którym mowa w ogłoszeniu, wymagało znajomości języka polskiego – w mowie i piśmie, stąd taka wersja językowa oferty. Nie ma tu mowy o dyskryminacji, po prostu w ten sposób sprawdzana jest biegła znajomość polskiego, a narodowość kandydata nie ma tu znaczenia - dodaje rzecznik.
Źródło: "Moja Wyspa", Małgorzata J.