PolskaPolskie kampanie prezydenckie w amerykańskim stylu

Polskie kampanie prezydenckie w amerykańskim stylu

Trzech kandydatów na prezydenta: Donald
Tusk, Zbigniew Religa i Lech Kaczyński wzoruje swoje kampanie
wyborcze na kampaniach amerykańskich - uważa specjalista od
marketingu politycznego Eryk Mistewicz. Jego zdaniem, z tak
wyraźnym amerykańskim stylem prowadzenia kampanii wyborczej mamy
do czynienia po raz pierwszy w Polsce.

19.06.2005 | aktual.: 19.06.2005 20:24

Mówiąc o amerykanizacji kampanii, Mistewicz wymienił pełen rozmachu początek kampanii wyborczej Lecha Kaczyńskiego, zorganizowany w Sali Kongresowej w Warszawie.

Innym przykładem jest autobus, którym podróżuje Zbigniew Religa. To jest absolutna kopia autobusu Clintona, który przemieszczał się nim w trakcie swojej zwycięskiej kampanii. Autobus Religi jest nawet podobnie zbudowany - podkreślił Mistewicz.

Przypomniał, że w Ameryce liczący się kandydaci na prezydenta piszą i wydają książki. Ten sam chwyt marketingowy - zdaniem Mistewicza - zastosowali Donald Tusk i Zbigniew Religa. Wiedzą, że z książką prezentującą swój pomysł na Polskę łatwiej im będzie przekonać odbiorców, że taki pomysł naprawdę mają - uważa.

Mistewicz zwrócił także uwagę, że w "dobrym amerykańskim stylu" jest częste powtarzanie przez polityka konkretnego słowa, z którym ten chce być kojarzony. W przypadku Tuska jest to słowo "odpowiedzialność", którego wielokrotne powtarzanie może dodawać mu tej cechy, Religi - "służba", a Kaczyńskiego - "przełom" - powiedział.

Wybory postrzegane są przez większość ludzi jako "wielkie show" - uważa specjalista. Dlatego bardzo ważna jest forma przekazu; w tej chwili nie wystarcza już sama ideologia, programy wyborcze, które niewiele się od siebie różnią. Ważne są także loga, baloniki i kolory oraz przyjazd autobusem do miejscowości, w której nigdy jeszcze nie był żaden polityk. To wciąga ludzi. Oni pójdą do wyborów wtedy, kiedy politycy zawładną ich emocjami - ocenił Mistewicz.

Myślę, że kontrkandydatom Religi, Kaczyńskiego i Tuska będzie trudno tak wysoko postawioną poprzeczkę w tak dynamicznej i profesjonalnej kampanii pokonać. Oni dopiero myślą nad strategią, a ci już w pełni, każdego dnia ją realizują - podkreślił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)