Polski uniwersytet faworyzuje studentów z zagranicy
Polscy studenci na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi uczą się w gorszych warunkach niż ich koledzy z zagranicy - alarmuje dziennik "Polska".
26.09.2009 | aktual.: 28.09.2009 11:47
Jak pisze gazeta, przyjezdnym żakom płacącym za studia oferuje się zajęcia w nowych lub wyremontowanych oddziałach szpitalnych, miejsca na uczelnianym parkingu czy zakwaterowanie w najnowocześniejszym w Polsce akademiku.
Studenci z Polski skarżą się, że mają wykłady w nieogrzewanych salach, a podczas zajęć na bloku operacyjnym dostają gorszą odzież na zmianę. - Gdy pytamy nauczycieli, dlaczego tak się dzieje, odpowiadają krótko: studenci anglojęzyczni płacą za studia, więc należą im się lepsze warunki - żali się jeden ze studentów Wydziału Wojskowo-Lekarskiego UM w Łodzi.
Sygnały o faworyzowaniu obcokrajowców dotarły już do samorządu studenckiego Uniwersytetu Medycznego, który interweniował u władz uczelni. Obiecano nam, że w tym roku akademickim problem zostanie rozwiązany - mówi Miłosz Kuświk, przewodniczący samorządu.
Na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi studiuje ponad 300 studentów zagranicznych. Przyjechali między innymi z Tajwanu, Chin i USA. Nauka kosztuje ich 10 tysięcy dolarów rocznie. Zajęcia odbywają się w grupach składających się tylko z obcokrajowców.