Polski samolot miał uderzyć w Londyn
Według pakistańskiego prezydenta Perweza
Muszarrafa około roku 2003 Al-Kaida chciała uprowadzić sześć
samolotów lecących do Londynu, w tym jeden z Okęcia. W ciągu kilku
minut miały one staranować londyńskie lotnisko Heathrow, zabijając
ludzi w terminalach i niszcząc zbiorniki z paliwem, informuje
"Dziennik".
27.09.2006 | aktual.: 27.09.2006 05:09
Muszarraf ujawnił te rewelacje w wydanej właśnie w USA książce. Pisze w niej, że samoloty chciano porwać z Polski, Czech, Słowacji, Malty, Chorwacji i Rumunii. Terroryści zamierzali przejąć stery na krótko przed planowanym lądowaniem i urządzić rzeź.
Znakiem do ataku miało być włączenie przez pilotów sygnalizacji "zapiąć pasy", tuż przed lądowaniem. Bronią miały być stalowe sztućce i szkło ze stłuczonych butelek po alkoholu, twierdzi Muszarraf w książce "Na linii ognia".
Plan, przygotowywany od 2002 roku zawiódł, bo główny inicjator zamachów Khalid Shaikh Mohammad został w 2003 roku złapany przez pakistańskie służby specjalne i obecnie jest więziony w Guantanamo.
"Dziennik" pisze, że rewelacje Muszarrafa pośrednio potwierdził były szef polskiego MSWiA Krzysztof Janik, choć zasłonił się tajemnicą służbową. (PAP)