Polski posterunek w Iraku ostrzelany
Tymczasowa baza patrolowa w Diwaniji, w
której służbę pełnią żołnierze Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe, została zaatakowana granatem moździerzowym oraz
pociskiem przeciwpancernym.
05.10.2007 | aktual.: 05.10.2007 19:37
Nikt z żołnierzy nie odniósł żadnych obrażeń. Uszkodzona została jedna ciężarówka. Obie eksplozje miały miejsce w czwartek późnym wieczorem w pobliżu bramy wjazdowej do posterunku.
Jak poinformował ppłk Głogowski, szef Wydziału Prasowo-Informacyjnego WDCP, nieznani napastnicy prowadzili ogień z gaju palmowego położonego na zachód od posterunku. W odpowiedzi na ich atak pluton wsparcia wystrzelił z bazy Echo dwa granaty z moździerzy 98 mm. Moździerze te weszły na wyposażenie Grupy Bojowej (Task Force Lynx) miesiąc temu i - jak podkreślają wojskowi - mają dużą skuteczność.
W akcji wsparcia brały również udział śmigłowce, przystosowane do prowadzenia działań w warunkach nocnych. Samodzielna grupa powietrzno-szturmowa dziewiątej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku otrzymała cztery "Sokoły" dostosowane do takich operacji.
Przebywająca obecnie w Iraku dziewiąta zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego, podobnie jak poprzednia, liczy ok. 900 żołnierzy. (awi)