Polski konsul: nie czyńmy sensacji z zabójstw Polaków
- Polskie media przedstawiają niedawne trzy zabójstwa Polaków w Irlandii Północnej w fałszywym świetle - powiedział konsul generalny w Edynburgu Aleksander Dietkow, któremu podlega Szkocja i Irlandia Płn.
Aleksander Dietkow twierdzi, że media tworzą atmosferę sensacji wokół okoliczności śmierci Polaków. Jego zdaniem pomija się jednocześnie, że sprawcami zabójstw są w większości sami Polacy, oraz łączy te morderstwa z działalnością gangów neonazistowskich lub lojalistycznych, które w prowincji są marginesem.
- Jestem zdziwiony tego typu informacjami w polskich mediach. Istotnie, w ostatnim miesiącu doszło do trzech zabójstw Polaków - w Newtownards (Krzysztof Z.), w Newry (Marek M.) i Belfaście (Piotr R.) - ale w dwóch przypadkach (w Newtownards i Belfaście) zatrzymanymi, aresztowanymi i oczekującymi na proces są Polacy - wskazał konsul.
Dodał, że tylko w Newry zatrzymano kilku Irlandczyków, w związku z napadem rabunkowych na dwóch Polaków, z których jeden, 40-letni Marek M., zginął. - Dwojgu oskarżonym postawiono już zarzuty - zaznaczył.
Jego zdaniem "niedopuszczalne jest łączenie wcześniejszych pogróżek przeciwko imigrantom (muzułmanom, hindusom i Polakom) z ostatnimi zabójstwami".
Dietkow zaznaczył, że organizacja Combat 18, która podpisała się na ulotce przeciw imigrantom, rozesłanej na tydzień przed obchodami najważniejszego święta protestanckiego (12 lipca) w Irlandii Północnej, to kilkunastoosobowa, marginalna grupa. Tłumaczył, że to odgałęzienie neonazistowskiej "Krew i Honor", działającej również w Polsce.
Wyjaśnił też, że polscy imigranci nie są w żaden sposób włączeni w sekciarski konflikt w Irlandii Płn. między katolickimi nacjonalistami a protestanckimi lojalistami.
Do konfliktów między Polakami a Irlandczykami dochodzi najczęściej na tle kulturowym. Polacy mieszkają tam, gdzie jest najtaniej, głównie w ubogich dzielnicach protestanckich, i nie zawsze rozumieją, że pewne zachowania, do których przywykli, nie są akceptowane w nowym środowisku (np. głośne imprezy towarzyskie w niedzielę).
Z danych konsulatu wynika, iż w ub.r. policja szkocka i północnoirlandzka zatrzymały ogółem 27 Polaków (na łączną liczbę zatrzymań szacowaną na ok. 100 tys., z czego 30 tys. w Irlandii Płn.). Polacy najczęściej popadają w konflikt z prawem w związku z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwym. Generalnie w miejscu pracy mają dobrą opinię.
Brytyjski minister ds. Irlandii Północnej Shaun Woodward w liście do przewodniczącego grupy Labour Friends of Poland w Izbie Gmin Marka Lazarowicza zapewnił, że północnoirlandzka policja traktuje niedawne ataki na imigrantów z Rumunii i pogróżki pod adresem Polaków bardzo poważnie, mimo iż ich sprawcy są ludźmi z marginesu społecznego.