Polski kierowca zbiegł z miejsca wypadku

Podpułkownik Witali Hrynkiewicz, szef służby prasowej białoruskiego MSW, poinformował, że białoruska milicja przygotowuje dokumenty do polskiego konsulatu z prośbą o pomoc w odnalezieniu polskiego kierowcy. Polak powinien zgłosić się na białoruską milicję w celu złożenia wyjaśnień dotyczących wypadku drogowego.

Szef służby prasowej białoruskiego MSW powiedział, że polski kierowca nie jest postrzegany jako winowajca, lecz jako świadek zdarzenia. Nikt na razie Polaka nie oskarża o spowodowanie wypadku.

Podpułkownik Hrynkiewicz dodał, że Polak nie jest poszukiwany listem gończym, gdyż nie jest on przestępcą.

Tymczasem w środę, wiceszef białoruskiego MSW generał Aleksander Szczurko powiedział, że ze wstępnych danych wynika, iż z winy Polaka rozpoczął się karambol, w wyniku którego 9 osób zginęło, a 11 zostało rannych.

Polskiego kierowcę po wypadku przewieziono do szpitala w miejscowości Krupki, z którego prawdopodobnie uciekł.(iza)