Trwa ładowanie...
19-07-2014 17:20

Polski dziennikarz zastraszany na miejscu katastrofy malezyjskiego boeinga na Ukrainie

Dziennikarze są zastraszani na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu. Polski reporter Paweł Pieniążek, który przygotowuje relacje dla Polskiego Radia, usłyszał groźby pod swoim adresem.

Polski dziennikarz zastraszany na miejscu katastrofy malezyjskiego boeinga na UkrainieŹródło: AFP, fot: Dominique Faget
d2mt8il
d2mt8il

Gdy polski reporter dzwonił do jednego z dziennikarzy, w słuchawce usłyszał głos mówiący po rosyjsku, że "jeżeli uderzy w niego pocisk artyleryjski, to nic go nie ochroni".

Jak relacjonuje Pieniążek, z podobną sytuacją miał do czynienia inny dziennikarz. Odebrał telefon od kolegi z Niemiec, ale ktoś się do rozmowy włączył i po rosyjsku pytał, w jakim celu i do kogo dzwoni.

Pawłowi Pieniążkowi robiono też na miejscu zdjęcia. Nie wiadomo, kto stoi za telefonicznymi groźbami.

Ukraińscy śledczy, obserwatorzy OBWE i dziennikarze zostali dopuszczeni do części terenu, na którym leży wrak malezyjskiego samolotu. Wcześniej separatyści blokowali dostęp do samolotu pasażerskiego, który został prawdopodobnie przez nich zestrzelony.

W katastrofie malezyjskiego samolotu na wschodniej Ukrainie zginęło prawie 300 osób. Boeing leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Samolot został najprawdopodobniej zestrzelony pociskiem rakietowym.

d2mt8il
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mt8il
Więcej tematów