Polska wywalczyła możliwość produkowania wina z jabłek
Korzystna dla Polski definicja wina obroniona. Zgodzili się na nią unijni ministrowie rolnictwa - poinformowała Portugalia, kierująca pracami Wspólnoty.
Polska wyszła więc zwycięsko z batalii w obronie wina owocowego, którą toczyła od kilku miesięcy. W lipcu Komisja Europejska zaproponowała, by winem można było nazywać trunek wyprodukowany tylko z winogron. Teraz Warszawa uzyskała zgodę także na produkcję popularnego w naszym kraju wina owocowego - z jabłek, porzeczek, czy wiśni. W tej sprawie wspierały nas Szwecja, Finlandia i Niemcy, które argumentowały, że w wielu rejonach Europy nie uprawia się winogron. Tam tradycją jest na przykład produkcja z jabłek.
Komisja Europejska uległa więc presji i zmieniła swoją propozycję - mówi rzecznik Komisji Michael Mann. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko, co proponujemy, jest w pełni akceptowane. Musimy słuchać krajów członkowskich. Zdecydowaliśmy więc, że wino owocowe będzie nadal produkowane - dodał rzecznik.
Ostateczną zgodę w tej sprawie unijni ministrowie rolnictwa mają potwierdzić w przyszłym miesiącu, ale będzie to już tylko formalność.