ŚwiatPolska wódka zabiła brytyjskiego polityka?

Polska wódka zabiła brytyjskiego polityka?

Brytyjski polityk Jim Dobbin zmarł po wypiciu dużej ilości polskiej wódki - informują brytyjskie media. 73-letni parlamentarzysta odwiedził Polskę służbowo we wrześniu ubiegłego roku. Po zakrapianym alkoholem bankiecie, trafił do szpitala, gdzie po godzinie zmarł.

Polska wódka zabiła brytyjskiego polityka?
Źródło zdjęć: © jimdobbin.org

21.01.2015 | aktual.: 22.01.2015 09:32

Jim Dobbin przyjechał do Słupska na uroczystość wręczenia miastu Nagrody Głównej Rady Europy. Przyznawana jest ona przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy władzom lokalnym za działalność dla promocji idei europejskiej.

Dobbin wziął udział w oficjalnym przyjęciu. "Zgodnie z polską tradycją podczas jedzenia cały czas polewano wódkę" - piszą brytyjskie media.

Brytyjczyk źle się poczuł. - Powiedział kolegom, że kręci mu się w głowie więc zaprowadzili go do naszego pokoju hotelowego - mówi jego żona, Patricia. Kobieta zaniepokoiła się stanem męża, gdy nie mogła go obudzić. Polityk trafił do szpitala, gdzie po godzinie zmarł.

Sekcja zwłok wykazała, że zawartość alkoholu w jego krwi wynosiła 399 mg na 100 ml krwi (prawie cztery promile). W jego płucach znaleziono kawałki jedzenia, które zablokowały drogi oddechowe. Koroner z Wielkiej Brytanii określił przyczynę śmierci jako nieszczęśliwy wypadek.

Jim Dobbin był parlamentarzystą od 1997 roku. Miał czworo dzieci i ośmioro wnuków.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (998)