Kupią setki sztuk zestawów w Polsce. Jest potwierdzenie z MON
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w poniedziałek, że wraz z ministrem obrony Belgii Theo Franckenem podpisali list intencyjny ws. zakupu przez Belgię pomiędzy 200 a 300 zestawów przeciwlotniczych Piorun.
W poniedziałek ministrowie obrony Polski i Belgii spotkali się w zakładach MESKO w Skarżysku-Kamiennej w woj. świętokrzyskim, gdzie powstają ręczne zestawy przeciwlotnicze Piorun, które Polska eksportuje już m.in. do Norwegii czy Ukrainy.
Podczas wizyty w zakładach ministrowie podpisali list intencyjny ws. współpracy wojskowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Trump traci cierpliwość". Zełenski spotka się z Putinem?
Kosiniak-Kamysz o "efektach współpracy" z belgijskim ministrem
- List intencyjny, który podpisaliśmy, dotyczy zakupu zestawów Piorun - pomiędzy 200 a 300 zestawów, które nabędzie Belgia - powiedział Kosiniak-Kamysz, dodając, że dotyczy on też "wymiany doświadczeń".
- Będziemy korzystać z umiejętności, które nabyli już belgijscy piloci w obsłudze F-35, bo kupujemy te same wersje, tak samo skonfigurowane wersje F-35 - podkreślił szef MON. Jak wskazał, polscy i belgijscy piloci szkolą się obecnie na nowych maszynach w USA.
- Widzę większą rolę Belgii na arenie NATO i Unii Europejskiej w dziedzinie obronności, w dziedzinie bezpieczeństwa. Za to panu ministrowi chciałem od razu podziękować, bo dwa czy trzy dni po tym, jak został ministrem, rozmawialiśmy i umówiliśmy się na bliską współpracę. Po kilkunastu tygodniach przychodzi efekt tej współpracy. Bardzo się cieszę, że dzisiaj Królestwo Belgii będzie bezpieczniejsze. Od dzisiaj będzie bogatsze o najlepszy sprzęt produkowany w Polsce - przekazał też Kosiniak-Kamysz.
Czytaj też: