Polska "sprzątaczka" wpadła w końcu w Hiszpanii
Hiszpańscy policjanci zatrzymali w Maladze 31-letnią łodziankę Roksanę K., poszukiwaną Europejskim Nakazem Aresztowania. Kobieta była poszukiwana od dwóch lat po tym, jak nie stawiła się do zakładu karnego, gdzie miała odbywać karę za włamanie i wymuszenie.
Kobieta wyjechała do hiszpańskiej Andaluzji, gdzie sprzątała mieszkania.
26.10.2010 | aktual.: 26.10.2010 13:28
Najprawdopodobniej jeszcze w październiku kobieta zostanie - w ramach ekstradycji - przekonwojowana do Polski - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego łódzkiej policji.
Policjanci od dwóch lat poszukiwali Roksany K. na podstawie listu gończego wydanego przez Prokuraturę Rejonową w Zduńskiej Woli. Kobieta została skazana dwoma wyrokami na 3,5 roku więzienia za włamanie do sklepu i wymuszenie ponad 40 tys. zł. Mimo skazujących wyroków nie stawiła się w wyznaczonym terminie w zakładzie karnym i ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości.
Łódzcy policjanci ustalili, że skazana łodzianka wyjechała do hiszpańskiej Andaluzji, gdzie sprzątała mieszkania. - Mając już konkretne namiary potwierdzające jej obecność w Maladze policjanci wystąpili do prokuratury o wystawienie na 31-latkę ENA. To pozwoliło na włączenie w działania hiszpańską policję, która w ostatnich dniach zatrzymała Polkę - wyjaśniła Kącka.
Kobieta musi teraz odbyć karę 3,5 roku więzienia. Policja sprawdza obecnie, czy ktoś jej pomagał w ukrywaniu się; grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.