Polska spadła o pięć miejsc w rankingu wolności prasy
Polska w ciągu roku spadła o pięć miejsc w międzynarodowym rankingu wolności mediów i znalazła się obecnie na 58. spośród 168 miejsc. Jednocześnie znaleźliśmy się na ostatnim miejscu w całej Unii Europejskiej - wynika z raportu, który przygotowali "Reporterzy bez granic".
24.10.2006 | aktual.: 24.10.2006 18:06
Według RSF Polska spadła w tegorocznym rankingu (obejmującym okres od 1 września 2005 do września 2006 r.) m.in. z powodu nasilenia cenzury. Jako przykład RSF podaje próbę ścigania niemieckiej gazety Tageszeitung za publikację satyrycznego artykułu na temat prezydenta Kaczyńskiego. Według RSF wyroki więzienia i grzywny za zniesławienie lub za obrazę uczuć religijnych są w Polsce powszechne.
Podzielone w ocenie rankingu są polskie organizacje dziennikarskie.
Według prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyny Mokrosińskiej spadek Polski w indeksie nie jest uprawnioną oceną. Jest to subiektywna ocena osób mających inne, bardziej liberalne podejście do pojęcia wolności słowa, wolności mediów - powiedziała. Jest to bardzo liberalne podejście, nie mające na względzie tego, że wolność jest ograniczona wolnością innych ludzi - dodała.
Przypomniała, że za skandaliczne naruszenie wolności prasy "Reporterzy bez granic" uznali np. ukaranie grzywną redaktora naczelnego tygodnika "Nie" Jerzego Urbana za obrazę uczuć Polaków poprzez agresywne uwagi pod adresem papieża Jana Pawła II.
Za miarodajny uważa natomiast ranking RSF szef Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Jerzy Domański. Ten ranking nie zaskakuje. Obawiam się, że kolejne wyniki, kolejne badania za jakiś czas mogą tę sytuację tylko udramatycznić. Uważam, że idziemy w marnym kierunku, jeżeli chodzi o polskie media - powiedział Domański.
Jego zdaniem w ostatnim czasie pojawiły się w polskich mediach bardzo niebezpieczne zjawiska. Rzecz tyczy mediów publicznych i kneblowania swobody wypowiedzi. W ostatnich tygodniach obserwuję tego typu działania, które ograniczają swobodę wypowiedzi ludziom o poglądach innych niż oficjalne rządowe reprezentowane przez PiS. Uważam, że ten ranking jest tylko sygnałem, że niedobrze się dzieje w polskich mediach - dodał prezes SDRP.
Wskaźnik Wolności Prasy jest konstruowany na podstawie odpowiedzi stowarzyszonych z organizacją dziennikarzy na ankietę uwzględniającą m.in. pytania o nasilenie cenzury, monopolizację prasy, akty agresji wobec dziennikarzy oraz próby ich zastraszania, kary nakładane na prasę, restrykcyjność prawa oraz inne formy nacisku na prasę.